Dodge Challenger to jedna z ikon amerykańskiej motoryzacji. Mimo błędów popełnionych przy premierze pierwszej generacji ma ona dość kultowy status, a przywrócone w XXI auto to jeden z najciekawszych dostępnych muscle carów na całym rynku. Challenger to przede wszystkim ogromna moc i typowe dla ameryki muskularne kształty.
Dodge Challenger – historia modelu
W latach 60. XX wieku w Stanach Zjednoczonych ogromną popularność zdobyły tak zwane pony cary. Gatunek ten został zapoczątkowany przez Forda Mustanga i stanowiły świetną, tanią alternatywę dla większych muscle carów. Najważniejszymi cechami takich aut były przede wszystkim rozsądne ceny, łatwo dostępne części, nastawienie na młodszych klientów, długa maska i krótki tył oraz spore silniki. Popularność Mustanga sprawiła, że swoje auto w tej klasie szybko wystawił Chevrolet wprowadzając legendarny model Camaro.
Sukces Mustanga i Camaro sprawił, że koncern Chryslera również był zmuszony wystawić swojego konkurenta w tej klasie. Jako markę wybrano Dodge'a, który był wtedy nad Plymouthem, a niżej od najbardziej luksusowego Chryslera.
Auto zadebiutowało jednak w 1969 roku, czyli pod koniec wielkiej popularności pony carów. Wynikało to z faktu, że auta te niejako zatraciły się w swej koncepcji i każdy rok oznaczał poszerzenie oferty o większe silniki, lepsze wyposażenie, czego w końcu nie wytrzymało zawieszenie, hamulce i cała konstrukcja, więc rozwój tych aut doszedł do swoistego szklanego sufitu. Z tego powodu produkcja pierwszej generacji zakończyła się już w 1974 roku i w tym czasie sprzedano jedynie 188 tysięcy podczas gdy na przykład konkurencyjnego Mustanga wyprodukowano ponad półtora miliona egzemplarzy.
Nazwa Challenger została użyta w 1978 roku jako nazwa dla Mitsubishi Galanta Lambda, lecz to auto w niczym nie przypominało pony cara, gdyż było średniej wielkości coupe z 4-cylindrowymi silnikami. Na właściwego następcę trzeba było czekać aż do 2007 roku.
W 2005 roku Ford wprowadził piątą generację Mustanga, która nawiązała do pierwowzoru. Auto przyjęło się na tyle dobrze, że Dodge zdecydował się na odnowienie modelu Challenger. Premiera odbyła się w 2008 roku, a zamówienia można było składać już w grudniu roku 2007. Odnowiony Challenger stał się jednak nie pony carem, a muscle carem i wyróżnia się na tle Mustanga oraz Camaro, które przywrócono niedługo później.
Do konstrukcji Challengera użyto płytę podłogową LC z Mercedesa klasy E W210, a także zawieszenie z tego auta. Z przodu zawieszenie jest jednak zapożyczone od Mercedesa klasy S W220. Produkcja Challengera trwa do dziś i po drodze auto było naturalnie unowocześniane. Doczekało się także sportowych wersji SRT-8, SRT Demon oraz SRT Hellcat.
Dodge Challenger – dane techniczne
Dodge Challenger to muscle car długi na 5020 milimetrów. Jego rozstaw osi to 2950 milimetrów, szerokość mierzy 1920 milimetrów, a wysokość sięga od 1415 do 1450 milimetrów w zależności od wersji auta. Zbiornik paliwa mieści nawet do 84 litrów z racji na ogromny apetyt zamontowanych pod maską potężnych jednostek napędowych. W bagażniku do dyspozycji jest 459 litrów przestrzeni bagażowej.
Dodge Challenger – silniki
Pod maską muscle cara od Dodge'a znajdziemy naturalnie potężne jednostki V8. Najsłabszy oferowany silnik to jednak jednostka 3.5 V6 o mocy 254 koni mechanicznych. Dostępna jest również inna jednostka V6, a mianowicie silnik 3.6 Pentastar o mocy 305 KM. W standardowej wersji R/T pod maską znajdziemy silnik 5.7 HEMI V8 o mocy 375 KM. Najbardziej szalone jednostki napędowe to silniki 6.2 HEMI V8. W SRT Hellcacie mają one 707 lub 717 koni mechanicznych. Jeszcze mocniejszą wersję zamontowano w odmianie Hellcat Redeye. Tam silnik ten generuje aż 797 KM. Najmocniejszy Challenger to SRT Demon. Pod jego maską znajdziemy silnik 6.2 HEMI V8 o mocy 808 koni mechanicznych.
Dodge Challenger – ceny na rynku wtórnym
Challengera można znaleźć już za niecałe 60 tysięcy złotych. Ceny sięgają jednak nawet 400 tysięcy w wypadku wersji SRT Hellcat lub nawet SRT Hellcat Redeye. Dzięki importerom można wejść również w posiadanie nowego Challengera. Za takie auto w wersji SRT Hellcat Widebody zapłacimy do 600 tysięcy złotych.