Szwedzkie samochody kojarzą nam się przede wszystkim z Volvo. Przez wiele lat producentem z tego kraju położonego w Skandynawii był jednak też Saab. Dziś marka ta już nie istnieje i jest jedną z ofiar tego w jakie kłopoty wpadło General Motors na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku.
Saab to firma, która wywodzi się z produkcji samolotów. Pierwotnie był to bowiem założony w 1937 roku koncern zbrojeniowy, który zajmował się produkcją sprzętu wojskowego dla armii lądowej, ale też i lotnictwa czy marynarki wojennej. Zakończenie II Wojny Światowej oznaczało jednak znaczące ograniczenie zamówień. Z tego powodu koncern Saab Group zdecydował się na rozpoczęcie produkcji samochodów, by móc dalej generować spore przychody. Sam koncern istnieje do dziś, ale marką aut przestał zajmować się w roku 1990.
Saab Automobile, czyli dział koncernu Saab zajmujący się produkcją samochodów osobowych powstał w roku 1947. Pierwszy prototyp marki powstał już w 1946 roku i testowano go w tunelu aerodynamicznym. Od samego początku w pierwszych prototypach auta było widać wpływ tego, że jest to firma z doświadczeniem w lotnictwie.
Pierwszy model marki Saab do produkcji trafił jednak dopiero pod koniec 1949 roku. Był to Saab 92, czyli niewielki kompaktowy fastback. Pierwszy samochód Saaba został wyprodukowany w nakładzie ponad 20 tysięcy sztuk, co jak na swoje czasy było niezłym wynikiem. W kolejnych latach marka rozwijała się prezentując kolejne projekty, a także przenosząc bazę do Goteborgu. W latach 60. XX nadszedł czas na rozwój na innych rynkach, a także w Szwecji. Saab wtedy wykupił spółkę ANA AB Nykopings Automobilfabrik. Umożliwiło to stworzenie sieci dystrybucji w Szwecji. W tym samym czasie Szwedzi wkroczyli też do Wielkiej Brytanii. W 1969 roku z kolei Saab połączył się w jedną spółkę ze Scanią.
Saab mimo tego, że nie jest raczej kojarzony ze specjalną, innowacyjną marką przyłożył się do rozwoju motoryzacji. W 1970 roku Szwedzi jako pierwsi w historii zamontowali wycieraczki i spryskiwacze przednich reflektorów. Niedługo później wprowadzono z kolei podgrzewany fotel kierownicy. Do tego do Saaba należy pierwsze seryjne auto z turbosprężarką. W latach 70. i 80. XX wieku Saab miał jednak spore problemy. Produkcja zaliczyła zastój, a sytuacja finansowa wciąż się pogarszała. Dlatego Saab miał zostać przejęty przez zagraniczny koncern.
W 1989 roku Saab sprzedał połowę działu zajmującego się produkcją samochodów koncernowi General Motors. W walce był również FIAT, lecz amerykanom udało się wyprzedzić Włochów. W ten sposób w 1990 roku powstała spółka Saab Automobile AB, która była już władana przez General Motors.
Wpływ amerykańskiego koncernu widać było niemalże z miejsca. W roku 1993 roku na rynek wprowadzono Saaba 900 drugiej generacji. Był to jednak tak naprawdę Opel Vectra A, na którym w dużej mierze oparto ten projekt. Kolejni następcy tego modelu również byli krewniakami kolejnych generacji Vectry. W latach 90. XX wieku marka starała się pracować nad bezpieczeństwem. Pojawił się system Night Panel, który wyłącza podświetlenie deski poza prędkościomierzem, by zmniejszyć poziom rozproszenia uwagi kierowcy. W kolejnych latach dodawano takie elementy jak zagłówki aktywne, kontrolowane strefy zgniotu, pirotechniczne napinacze pasów bezpieczeństwa, czy też cztery poduszki powietrzne. W XXI wieku firma zaczęła jednak zbliżać się do upadku.
Sab wpadł w ogromne problemy w 2009 roku. Wtedy zgłoszono wniosek o restrukturyzację, który obejmował prośbę o pomoc szwedzkiego rządu. Do takowej jednak nie doszło, więc General Motors sprzedało Saaba spółce Spyker Cars. Historia Saaba ze Spykerem zbyt długo jednak nie potrwała. Już w 2011 roku Saab złożył wniosek o ogłoszenie bankructwa. W ciągu półtora roku sprzedano następnie wszystkie pozostałe auta.
Następnie próbowano Saaba jeszcze reaktywować. Dokonywały tego różne spółki. Ostatecznie jednak wszystko zakończyło się tak, że koncern Saab Group zabronił korzystania z tej nazwy i dalsze auta oparte na konstrukcjach Saaba są budowane na przykład przez NEVS w Chinach.