expand_moreclose
expand_moreclose
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
km
expand_more
km
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
cm³
expand_more
cm³
expand_more
KM
expand_more
KM
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more
expand_more

Toyota od wielu lat mówi, że nie chce tworzyć nudnych aut. Choć przez kilkuletni zastój mogliśmy zacząć wątpić w te słowa, ostatnio wszystko zmieniło się niczym za sprawą zaczarowanej różdżki. W naprawdę małym odstępie czasu otrzymaliśmy bowiem piątą generację legendarnej wręcz Toyoty Supry, zwariowaną wersję GT modelu Yaris, która podbiła rynek hot-hatchy, a także niezwykle ciekawe coupe, które w zamierzeniu konstruktorów miało przede wszystkim dawać satysfakcję z jazdy i nie kosztować horrendalnych pieniędzy. Chodzi tutaj oczywiście o Toyotę GT 86, czyli jedną część intrygującego japońskiego rodzeństwa. Ale zaraz, jakiego rodzeństwa?