BMW E60

10 najbardziej awaryjnych samochodów używanych

<p>Używane samochody to wręcz książkowy przykład kota w worku. W trakcie wstępnych oględzin i jazdy próbnej nigdy nie uda się znaleźć wszystkich wad samochodu. Ryzyko kupienia tak zwanej skarbonki bez dna można jednak ograniczyć. W końcu poszczególne modele cieszą się różną reputacją. Poniżej znajdziemy 10 samochodów używanych, które powszechnie uważane są za najbardziej awaryjne. Tych aut lepiej po prostu unikać!</p><h3>Każdy egzemplarz jest inny!</h3><p>Zanim jednak przejdziemy do wymieniania awaryjnych modeli, warto pamiętać, że każdy egzemplarz jest inny. To, czy samochód wytrzyma lata bez kosztownych napraw, zależy nie tylko od jego modelu. Liczy się też sposób eksploatacji, czy zwyczajnie szczęście. Złośliwość rzeczy martwych w przypadku aut potrafi sprawić, że nawet dobrze użytkowane auto nie wytrzyma próby czasu. Dlatego kupując samochód, trzeba kierować się nie do końca samym modelem, ale też historią egzemplarza, czy jego aktualnym stanem.&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><h3>Volkswagen Passat</h3><p>Pierwszy model i zaczynamy od sporej kontrowersji. W końcu <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/volkswagen/passat">Passat</a> to prawdziwa ikona motoryzacji i jedno z ulubionych aut klasy średniej polskich kierowców. Model ten to też wiele nieudanych silników czy wersji. Szczególnie w przypadku generacji B6 produkowanej w latach 2005-2010. Silniki 1.9 TDI nie są już tak pancerne jak w kultowej B5 i mają problemy z wadliwymi panewkami. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w następcy lubianego diesla, czyli w jednostce 2.0 TDI.</p><p>W Passatach z końca pierwszej dekady XXI wieku trzeba też uważać na jednostki benzynowe, a w szczególności 1.8 i 2.0 TSI. Przez wadliwe pierścienie tłokowe mają one dużą tendencję do nadmiernego zużywania oleju. Jedynym rozwiązaniem podawanym przez producenta ma być bardzo kosztowna wymiana tłoków wraz z korbowodami. W mniejszym 1.4 TSI szwankuje z kolei napęd rozrządu.</p><p>&nbsp;</p><h3>Mercedes klasy E W211</h3><p>Auta z gwiazdą na masce cieszą się ogromną popularnością i są uznawane za jedne z najlepszych na świecie. Nawet taki producent jak Mercedes miał w swojej historii nieudane modele. W tym wypadku będzie to <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/mercedes-benz/e-klasa?generacja=w211(2002-2009)">klasa E W211</a>.</p><figure class="image"><img src="/api/user/html/photo/6311a29e321a1155e311f010/1714986553913_2000.jpeg" alt="Mercedes klasy E W211"></figure><p>Piętą achillesową tego modelu jest między innymi elektronika. Ta potrafi być bardzo awaryjna. Problemem są też automatyczne skrzynie biegów, które bez regularnej wymiany oleju ulegają uszkodzeniu. Wszystko przez wadę, która powoduje dostawanie się płynu chłodniczego do oleju w przekładni. Benzynowe V6 i V8 mają z kolei problem ze spadającym łańcuchem rozrządu, który niszczył wszystko na swojej drodze. Ponadto nie można zapomnieć o bardzo drogim w naprawach zawieszeniu pneumatycznym Airmatic.&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><h3>Saab 9-5 3.0 TiD</h3><p>Szwedzki Saab to marka już dosyć zapomniana. <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/saab/95">Modelu 9-5</a> trzeba unikać szczególnie z wysokoprężnym silnikiem 3.0 TiD, który w poprawionej wersji trafił m.in. do wielu Opli. W Saabach jest to jednostka bardzo awaryjna, która ma problemy z wytrzymywaniem wysokich temperatur.</p><p>Z powodu grzejącego się silnika ten się zaciera, osiadają tuleje cylindrowe, czy ucieka płyn chłodniczy. Do tego jednostkę wyposażono w niezwykle duży osprzęt, którego dodatkowym problemem jest niska dostępność.</p><p>&nbsp;</p><h3>Renault Laguna</h3><p>Jeśli samochód dorobił się przydomku królowej lawet, to wiele mówi o awaryjności modelu. Popularna <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/renault/laguna">Laguna II</a> generacji to przedstawiciel klasy średniej, którego można kupić za naprawdę rozsądne pieniądze. Tego niestety nie można powiedzieć o kosztach eksploatacji, szczególnie w przypadku auta z silnikiem 1.9 dCi. Awarie osprzętu, wadliwe turbosprężarki, niesprawny układ wtryskowy, czy obracające się panewki korbowe to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Laguny mają też problem z zawieszeniem, czy elektroniką pokładową. Tego samochodu lepiej po prostu unikać.</p><figure class="image"><img src="/api/user/html/photo/6311a29e321a1155e311f010/1714986734498_3000.jpeg" alt="renault laguna "></figure><p>&nbsp;</p><h3>Mazda 6</h3><p>Ten model to dzieło Mazdy sprzed lat, gdy zaczynała pukać do segmentu premium. Pierwsza generacja „szóstki” ma problem z tym, co wiele japońskich aut w jej wieku. Auto niszczy korozja. Dodatkowo problematyczne są silniki diesla o pojemności 2.0 litra, gdzie awariom ulegają wtryskiwacze, czy układ smarowania.&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><h3>Alfa Romeo 147&nbsp;</h3><p>Alfa to producent o dość kiepskiej reputacji, szczególnie w przypadku aut z początku XXI wieku. <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/alfa-romeo/147">Model 147</a> to doskonały przykład. Jednostki benzynowe są niezwykle szczególnie w przypadku połączenia ze skrzynią Selespeed. Awarie wariatorów faz rozrządu, pomp oleju, panewek, a do tego regularnie zawodząca elektronika i elektryka. To zestaw problemów, który oferuje ten model.</p><p>&nbsp;</p><h3>Audi A6</h3><p><a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/audi/a6">Audi A6</a> to auto, które raczej dobrze kojarzy się kierowcą. Ten przedstawiciel klasy wyższej w swojej II generacji przed liftingiem (2004-2008) może być jednak pułapką. Dotyczy to jednostki 2.0 TDI PD, szczególnie w parze z przekładnią Multitronic. Jakie są kłopoty? Łańcuszek rozrządu, pompowtryskiwacze, dwumasa, skrzynia biegów Multitronic, luzy w zawieszeniu, czy pękające głowice.</p><p>&nbsp;</p><h3>BMW E60</h3><p>Odpowiednik Audi A6 w gamie BMW, czyli <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/bmw/5-seria?generacja=e60/e61(2003-2010)">model serii 5 E60</a>. Auto na pierwszy rzut oka jest bardzo ładne i oferuje wiele walorów. Głównym problemem są jednak wysokoprężne silniki 2.0 o oznaczeniu M47. Wprowadzono je w 2007 roku, więc trzeba uważać głównie na młode egzemplarze. W nim awariom ulega głównie łańcuch rozrządu, który przy okazji jest w stanie uszkodzić inne elementy osprzętu.</p><p>&nbsp;</p><h3>Peugeot 307</h3><p>Francuski kompakt to na pozór auto bardzo solidne. Jest to jednak bardzo problematyczny model. Na uwagę zasługuje szczególnie instalacja elektryczna. Napięcie w niej jest niestabilne, co doprowadza m.in. do awarii żarówek. Dodatkowo powoduje to awarie elektronicznego osprzętu we wnętrzu. Pod tym względem to jeden z najgorszych modeli PSA w historii.</p><p>&nbsp;</p><h3>Toyota Avensis</h3><p>Toyota powszechnie kojarzy się z solidnością i autami, które przejadą lata. <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/toyota/avensis">Avensis</a> to zaprzeczenie tej reguły. Duże zużycie oleju, czy erodujące bloki silnika to bardzo częste usterki. Jak łatwo się domyślić naprawa drugiego z problemów może wymagać nawet wymiany całej jednostki. &nbsp;</p>

nowa Toyota C-HR

Zaskakująca nowa Toyota C-HR

<p><a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe/toyota/ch-r">Toyota C-HR</a> na dobre zadomowiła się w gamie modelowej japońskiej marki i okazała się prawdziwym hitem sprzedażowym. Nic dziwnego więc, że Toyota postanowiła wyraźnie odświeżyć świetnie sprzedającego się crossovera, wprowadzając na rynek jego drugą generację. Zobacz, dlaczego Toyota C-HR cieszy się tak dużą popularnością i co zmieniło się w jej nowej odsłonie.</p><figure class="image"><img src="/api/user/html/photo/6311a29e321a1155e311f010/1714985446686_0000.jpeg" alt="toyota ch-r"></figure><h3>Toyota C-HR I generacji — niezwykle popularna na rynku wtórnym</h3><p>Toyotę C-HR japońska marka pokazała w 2014 roku jeszcze jako prototyp, który miał być odpowiedzią na świetnie sprzedającego się Nissana Qashqaia. Takie auto było potrzebne w gamie japońskiej marki po awansie Toyoty RAV4 do segmentu średniego. Dlatego Toyota zaprojektowała naprawdę oryginalne nadwozie, sparowała je z ciekawie wyglądającym wnętrzem i oczywiście niezawodnym układem hybrydowym. Produkcja modelu C-HR rozpoczęła się w 2016 roku.</p><p>Często jest tak, że pierwsze egzemplarze modelu nie są szczególnie udane. Nękają je awarie, czy też inne problemy wieku dziecięcego. W przypadku Toyoty C-HR I generacji nie mieliśmy z czymś takim do czynienia. Do dziś egzemplarze z samych początków produkcji są chętnie poszukiwane.</p><p>To efekt tego, że samochód jako całość sprawuje się naprawdę dobrze. We wnętrzu główne zastrzeżenie można mieć do jakości wygłuszenia. To uległo jednak poprawie w trakcie liftingu, który miał miejsce w 2019 roku. Dobrze wypada także wyposażenie. Auto wyposażono nie tylko w standardowe systemy, ale też w układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia, ostrzegania o zmianie pasa ruchu, czujnik martwego pola i ruchu poprzecznego, czy aktywny tempomat.</p><p>Gama jednostek napędowych nie jest przesadnie bogata, ale najważniejsze w niej i tak są jednostki hybrydowe. Przed liftingiem auto oferowano z silnikiem 1.8 Hybrid o mocy 122 koni mechanicznych. Po liftingu do oferty dodano 2.0 Hybrid o mocy 184 koni mechanicznych. Początkowo auto sprzedawano też z małym silnikiem 1.2 Turbo (116 KM). Każda z jednostek cieszy się bardzo dobrą opinią wśród mechaników. Regularnie serwisowane auta nie mają praktycznie żadnych problemów z awariami</p><p>Wśród typowych usterek użytkownicy wymieniają głównie głośną pracę amortyzatorów, czy przypadki zwiększania się poziomu oleju. Są to jednak głównie pojedyncze przypadki, a wiele egzemplarzy po przejechaniu nawet i 150 tysięcy kilometrów nie miało żadnych problemów.&nbsp;<br>&nbsp;</p><h3>Toyota C-HR II — czas na nową odsłonę</h3><p>Siedem lat produkcji modelu to wystarczająco dużo w dzisiejszych czasach. Dlatego już w 2022 roku Toyota pokazała pierwszą prototypową wersję „Toyota C-HR Prologue”. Ostateczny wygląd auta świat poznał w czerwcu 2023 roku, a premiera miała z kolei miejsce w październiku. Od strony wizualnej Toyota zdecydowała się na niemałą rewolucję. Auto prezentuje się dużo bardziej futurystycznie. Zachowało jednak częściowo kształty, z których znana była poprzednia odsłona.</p><p>W oczy rzucają się przede wszystkim przednie reflektory LED w kształcie litery C. Z takich korzystały już inne modele, w tym Toyota Prius, a także prototyp Toyoty Aygo X. Samochód zwraca na siebie uwagę także poprzez nadwozie, które może być dwukolorowe. Taka opcja dotyczy niektórych wersji wyposażenia, w których dostępne jest ono bez dopłaty.&nbsp;</p><p>&nbsp;</p><h3>Toyota CH-R II — wyposażenie</h3><p>Na rynek w Polsce Toyota przygotowała aż sześć różnych edycji wyposażenia. Dwie z nich są obecne w katalogu z okazji premiery auta. Podstawowa to Comfort. W takiej konfiguracji samochód oferuje &nbsp;dość bogate wyposażenie obejmujące kamerę cofania, automatyczną klimatyzację, systemy BSM, SEA, czy inteligentny tempomat adaptacyjny.</p><figure class="image"><img src="/api/user/html/photo/6311a29e321a1155e311f010/1714985466303_1000.jpeg" alt="toyota chr"></figure><p>Półkę wyżej mamy opcję Style. W niej dodano między innymi system bezkluczykowego dostępu, podgrzewanie foteli przednich i kierownicy, przyciemniane szyby tylne, większy ekran systemu multimedialnego, czy układ RCTAB.</p><p>Dostępna jest też wersja Executive. W niej znajdziemy takie elementy wyposażenia jak światła główne w technologii LED, automatycznie otwierany bagażnik, elektryczną regulację fotela kierowcy, czy technologię oczyszczania i nawilżania powietrza. Ponadto dach, przedni grill i tylny zderzak zyskują wykończenie w kolorze Piano Black.</p><p>Czołową opcją wśród tych standardowych jest GR Sport. Najważniejsze elementy tego pakietu wyposażenia to światła główne w technologii Matrix LED, system doświetlania zakrętów, asystent zmiany pasa ruchu, system kamer 360 stopni i zaawansowany asystent parkowania.</p><p>W okresie premiery dostępne są też wersje Executive Premier Edition i GR Sport Premiere Edition. W nich wyposażenie jest znacznie rozbudowane względem podstawowej wersji i oferuje dwukolorowe nadwozie, usługę cyfrowego kluczyka, system audio premium i o wiele więcej.&nbsp;</p><p>Jednostki napędowe w nowej Toyocie C-HR<br>Paleta jednostek napędowych w nowej generacji Toyoty C-HR składa się tylko i wyłącznie z hybryd. Opcja podstawowa to dobrze znana jednostka 1.8 Hybrid, która w tym aucie dysponuje mocą rzędu 140 koni mechanicznych. Już tradycyjnie Toyota połączyła ją z bezstopniową przekładnią e-CVT. Z niej korzystają też pozostaje jednostki w ofercie modelu C-HR.</p><p>Kierowcy spragnieni większej mocy mogą wybrać silnik 2.0 Hybrid Dynamic Force. Ta jednostka dysponuje już mocą rzędu 197 koni mechanicznych. Co ważne z takim układem napędowym do wyboru są też dwa rodzaje przeniesienia mocy na koła. Samochód może być przednionapędowy, ale też po raz pierwszy w historii modelu do dyspozycji jest napęd na cztery koła. Najdroższą i najmocniejszą opcją w gamie jest silnik 2.0 Hybrid Dynamic Force Plug-in o mocy aż 223 KM. Z nim przyspieszenie do 100 km/h wymaga zaledwie 7,4 s.</p>

Wpisy na blogu motoryzacyjnym - Czerwiec 2024 r.