Elektryczne Nissany

Czy auta elektryczne będą tańsze? Prognozy cen na najbliższe lata

Samochody elektryczne na dobre zadomowiły się na rynku motoryzacyjnym. Jeszcze kilka lat temu były ciekawostką dla entuzjastów technologii, dziś są realną alternatywą dla aut spalinowych. Ale jedno wciąż odstrasza potencjalnych nabywców – cena. Czy auta elektryczne będą tańsze? Jakie są prognozy na najbliższe lata?

Dlaczego auta elektryczne są drogie?

Cena samochodu elektrycznego wynika przede wszystkim z kosztu akumulatorów trakcyjnych, które są najdroższym elementem pojazdu. W 2020 roku koszt wytworzenia 1 kWh baterii wynosił około 137 dolarów – dla porównania, w 2010 roku było to aż 1200 dolarów! Postęp technologiczny jest ogromny, ale cena wciąż pozostaje znaczącym składnikiem kosztów.

Do tego dochodzą inne czynniki:

  • koszt surowców, takich jak lit, kobalt czy nikiel,
  • ograniczona skala produkcji niektórych modeli,
  • inwestycje producentów w nowe linie montażowe,
  • dopłaty i regulacje podatkowe, które czasem sztucznie zawyżają ceny.

Co wpłynie na obniżki cen aut elektrycznych?

Eksperci wskazują kilka kluczowych czynników, które mogą sprawić, że samochody elektryczne staną się tańsze w nadchodzących latach:

  • Spadek cen akumulatorów – według prognoz BloombergNEF, do 2027 roku koszt produkcji 1 kWh baterii spadnie poniżej 100 dolarów, co uczyni samochody elektryczne tańszymi w produkcji niż spalinowe.
  • Większa skala produkcji – więcej fabryk akumulatorów i aut elektrycznych w Europie i Azji oznacza niższe koszty jednostkowe.
  • Lokalizacja produkcji – budowa tzw. „gigafabryk” w Europie skróci łańcuchy dostaw i obniży koszty logistyczne.
  • Tańsze surowce lub alternatywne technologie – rozwój baterii LFP (litowo-żelazowo-fosforanowych) i przyszłych technologii solid-state może zmniejszyć zależność od drogich surowców jak kobalt.

Prognozy cen – kiedy auta elektryczne będą tańsze?

Większość analiz wskazuje, że przełom nastąpi między 2026 a 2028 rokiem. Wtedy koszt produkcji auta elektrycznego ma zrównać się z autem spalinowym tej samej klasy. Już teraz niektóre marki (np. MG, BYD) oferują tańsze modele elektryczne, zbliżone cenowo do popularnych kompaktów.

Nie oznacza to jednak, że wszystkie „elektryki” nagle staną się tanie. Tańsze będą auta miejskie i kompaktowe, podczas gdy luksusowe SUV-y i sportowe elektryki nadal pozostaną droższe ze względu na mocniejsze baterie i zaawansowaną technologię.

Dopłaty i ulgi – co z programami wsparcia?

Ceny aut elektrycznych są też mocno zależne od programów dopłat rządowych. W Polsce działa program „Mój elektryk”, który pozwala uzyskać do 27 000 zł dopłaty (lub więcej w przypadku dużych rodzin). W innych krajach europejskich wsparcie bywa jeszcze większe.

W miarę jak auta elektryczne staną się tańsze w produkcji, część dopłat może zostać wycofana. Dlatego paradoksalnie, dla niektórych klientów najlepszym momentem na zakup może być właśnie najbliższe 2-3 lata, zanim ceny spadną, ale ulgi znikną.

Czy warto poczekać?

Jeśli nie musisz kupować auta od razu, a zależy Ci na obniżce ceny – warto obserwować rynek w perspektywie 2-5 lat. Będzie coraz więcej modeli w segmencie budżetowym, a konkurencja wymusi niższe ceny.

Jeśli jednak już dziś chcesz korzystać z elektryka i możesz skorzystać z dopłat – warto rozważyć zakup teraz, zanim programy wsparcia zostaną ograniczone lub zakończone.

Podsumowanie

Auta elektryczne będą tańsze, ale proces ten wymaga jeszcze kilku lat. Kluczem są spadające ceny baterii, zwiększona skala produkcji i rozwój technologii. Prognozy wskazują, że około 2027 roku koszt produkcji elektryków zrówna się z autami spalinowymi, co przełoży się na niższe ceny w salonach.

Jedno jest pewne – przyszłość motoryzacji należy do elektromobilności, a każdy kolejny rok przynosi większy wybór i bardziej przystępne oferty dla klientów.