gwarancja na auto

Czy na używany samochód z auto komisu jest gwarancja?

Gwarancja na auto z komisu – jak wygląda to w rzeczywistości?

Jeszcze do niedawna gwarancja na auto była tematem wyłącznie w przypadku kupowania samochodu wprost z salonu dealerskiego. Ostatnimi czasy jednak coraz częściej jesteśmy w stanie zetknąć się z sytuacją, kiedy dla przykładu auto komis przy całej procedurze sprzedaży auta oferuje również specjalną gwarancję. Jak nietrudno jest się oczywiście domyślić, działa ona na trochę innych zasad niż gwarancja oferowana przez salon. Na jakich regułach opiera się więc ona w świetle prawa i co może nam ona ewentualnie dać?

Mimo że często to same komisy oferują takową gwarancję, nic nie stoi na przeszkodzie, by w tej kwestii skorzystać z oferty firmy zewnętrznej. Pewne reguły się jednak nie zmieniają – najczęściej tego typu gwarancja komisowa trwa trzy lub dwanaście miesięcy (zdarzają się przypadki, gdzie okres jej działania wynosi 6 miesięcy). Jej szczegółowość jesteśmy w stanie dostosować, co oczywiście wpływa następnie na jej ostateczną cenę. W teorii taka gwarancja ma nas uchronić przed kosztownymi naprawami, jeżeli usterka pojawi się w określonym czasie od zakupu. Niestety okazuje się, że jest ona tylko i wyłącznie chwytem marketingowym i próbą zarobienia dodatkowej gotówki przez komis samochodowy. Rzeczywistość bowiem wcale nie jest taka piękna.

Gwarancja z auto komisu nie zawsze się opłaca...

Jak wygląda rzeczywistość komisowej gwarancji? Dla osoby, która ją wykupuje, niestety nie zawsze kolorowo. Mimo że czasem jesteśmy w stanie dostosować jej zapisy, niektóre umowy są nie do zmienienia, więc klienci, którzy decydują się na wykupienie gwarancji z nadzieją, iż uchroni ich ona od ponoszenia sporych kosztów, mogą później być nieco zawiedzeni. Bardzo często bowiem części i układy, które są objęte umową, są dobierane w taki sposób, iż z zapisów wyłącza się najbardziej wrażliwe elementy oraz części eksploatacyjne. Przykład z życia wzięty – kilka tygodni po kupnie auta z komisu pojawiają się stuki w zawieszeniu. Kupiec zgłasza się do komisu z prośbą o wypełnienie gwarancji po wizycie u mechanika. Niestety otrzymuje on przykrą informację, iż jako że uszkodzeniu uległa tuleja drążka kierowniczego, która jest elementem eksploatacyjnym, w tym przypadku gwarancja niestety nie ma zastosowania.

Zanim więc sięgniemy po ofertę gwarancji, powinniśmy dokładnie prześwietlić całą umowę, by upewnić się, że nie będzie to tylko i wyłącznie zbędny dodatek, który w przypadku wystąpienia przykrej sytuacji w niczym nie będzie nam w stanie pomóc. Niestety wiele osób, będąc zmęczonym po całym procesie testowania auta oraz ewentualnych negocjacjach, w pośpiechu wykupuje taką ochronę, nie będąc tak naprawdę świadom, przed czym będzie ona w praktyce chronić. Na tym zaś oczywiście korzystają auto komisy, w szczególności te, które wydają gwarancję na własną rękę, a nie przez inne firmy ubezpieczeniowe.

Co, jeśli nie ma gwarancji? Pozostaje rękojmia

Przy zawieraniu umowy kupna-sprzedaży bardzo często umieszczane jest zdanie: „Kupujący zapoznał się ze stanem technicznym samochodu i nie będzie z tego tytułu wnosił żadnych roszczeń”. Czy w takim przypadku sprzedawca jest w stanie umywać ręce, jeżeli nagle w samochodzie ujawni się jakaś poważna wada? Absolutnie nie! Wtedy na korzyść kupującego gra oczywiście prawo rękojmi. Pozwala ono na wyegzekwowanie zwrotu pieniędzy bądź zmniejszenia ceny samochodu, jeżeli okaże się, iż sprzedawca zataił poważną usterkę samochodu przed kupującym. Jeżeli ujawni się ona rok po zakupie, jest ona w świetle prawa usterką domniemaną, która mogła istnieć w momencie zakupu samochodu. W takim wypadku to na sprzedawcy leży ciężar udowodnienia, iż tak rzeczywiście nie było. Ogólnie jednak rzecz ujmując rękojmia obowiązuje do dwóch lat od sprzedaży auta, lecz oczywiście w grę nie wchodzą tutaj małe wady związane z zużyciem pojazdu – mówimy tu wyłącznie o poważnych usterkach, które mogły zostać zatajone przed kupcem. Prawa rękojmi nie rozwiązuje żadna umowa, chyba że jest w niej zawarty bardzo dokładny zapis, iż ona nie obowiązuje.

 

Ważny temat: Jak sprzedać samochód w auto komisie?