MG TF
2002·84200 km·Benzyna·1796 cm³
24 000 PLNPodstawowe informacje
VINXXX...
Historia pojazdu
Opis
VIN, data pierwszej rejestracji bez problemu na życzenie.
Ciekawa alternatywa dla MX-5 z centralnie umieszczonym silnikeim i sensownym 210 l bagażnika, który zmieści też większą walizkę. Moje rozważania poszczególnych przewag jako posiadacza obydwu pojazdów poniżej w opisie.
Pojazd z czystą historią, bez śladów napraw powypadkowych, mechanicznie dopieszczony i blacharsko zabezpieczony, prowadzi się rewelacyjnie i daje pełną radość z jazdy, co w porównaniu z resztą kohorty - traktowanej już dosyć budżetowo - jest już pewną rzadkością, stąd premium cenowe względem rynkowego konsensusu dla TF. Ponadto, wyposażenie wczesnych egzemplarzy w ABS i klimatyzację nie jest oczywistością, tutaj towarzyszy im skórzana tapicerka. Posiadam również hardtop w kolorze czarnym jako argument negocjacyjny.
Kupiłem go już w całkiem niezłym stanie w maju 2021, od tego czasu do końca lata 2022 przygotowałem go pod kątem największej radości z jazdy. Z ważniejszych rzeczy, mniej więcej chronologicznie:
1) rozrząd (grosze, silniki serii K trafiały do Poldków), wszystkie płyny, filtry, w tym paliwa, nabicie klimy
2) hamulce i klocki P/T
3) pełna konserwacja podwozia i nadwozia w tym profili zamkniętych (nie było "potrzeby" raczej chęć zachowania go w dotychczasowym stanie, tylko piaskowanie i konserwacja, bez potrzeby prac naprawczych), w związku z powyższym - również konserwacja el. zawieszenia i wymiana el. gumowych.
4) kompletny wydech z nierdzewki
5) układ chłodzenia: nowa chłodnica Nissens i nierdzewne przewody
6) pełna zbieżność, renowacja felg i rekomendowane jako nr 1 do tego auta Toyo Proxes TR1 w homologowanych rozmiarach (różne P/T). Fanatyczny wręcz upór niektórych miłośników modelu wobec wyboru właśnie tych, nienajmłodszych przecież generacyjnie i mało atrakcyjnie cenowo gum ma jednak jakieś magiczne uzasadnienie, to auto "kocha" te opony...
7) mechanizm wycieraczek - awaryjny oryginalny wymieniony na "uprated"
I od tego czasu tylko wymiana oleju i filtrów. Auto "kompletne i bezproblemowe". Punkty 3)-7) uważam za istotne premium wobec tego co zwykle na rynku -przemyślane, zgodne ze sztuką, nie mające charakteru spontanicznego dłubania - o koszcie odtworzenia przekraczającym 10-12 k PLN w najtańszym wariancie, wymagającym sporo osobistego zaangażowania. Jest książka serwisowa i na ostatnie czynności rachunki/faktury/ potwierdzenia.
Co jeszcze bym zrobił, ale nie było moim priorytetem/ kwestie raczej estetyczne:
- naprawił/ wymienił mechanizm podnoszenia prawej szyby - od 100-200 PLN na dużym serwisie aukcyjnym
- polerka i detailing lakieru - nie ma głębokich rys czy przetarć, ale wyraźnie historię na myjniach automatycznych; nawet przy niskonakładowych czynnościach można sporo ugrać na wydobyciu głębi.
- wymiana znaczków - wyblakłe
- jedno z żeber lewej centralnej kratki wentylatora jest uszkodzone
- zbliża się moment ponownej impregnacji dachu. Dziurkę/przetarcie widoczne na jednej zdjęć uznaje za niegroźne, nie przecieka.
Garażowany i wyłącznie w użytku letnim przez ostatnie 3, a najpewniej jeszcze przez poprzednie 10 lat. Części powszechnie dostępne, w tym wiele poprawionych pomysłów rzemieślniczych w UK, nadal przystępne cenowo.
***
Powiedziałbym, że wszystkie małe, lekkie roadstery o dobrym rozkładzie masy, którymi jeździłem (MGF, TF, MX-5 NB i NC, MR2), jeśli tylko są zadbane, dają porównywalnie dużą frajdę z jazdy po normalnych drogach przy rozsądnym rachunku ekonomiczno-ekologicznym. Wybór jest kwestią gustu; moim zdaniem TF ma najniższy próg wejścia i utrzymania, żeby osiągnąć ten cel, jest też najbardziej uniwersalny. TF bardzo poważna modyfikacja MGFa - zupełnie inna filozofia zawieszenia, wzmocnienia struktury nadwozia (4 gwiazdki euroNCAP), poprawiona ochrona antykorozyjna - to auto gruntownie uwspółcześnione do lat 2000., jedynie z ordynarnymi elementami @ Rover ze wcześniejszej dekady :) Zadbane TF są istotnie tańsze niż zadbana konkurencja z Japonii, dlatego postanowiłem spróbować i zastąpić TFem swoją nieodżałowaną, pozostawioną w UK MX-5 NC 2.0.
Nie odczułem specjalnie niższej o 25 KM mocy (MX-5 NC 1.8 - bezpośrednia konkurencja - zostanie z tyłu, do bezpośredniego kopania się z 2.0 jest jeszcze wersja TF VVT 160KM, ale w normalnej eksploatacji nie mam zwyczaju kręcić aż tak wysoko po te dodatkowe konie, rozważyłbym raczej pod track-day i ...strach o uszczelkę;) ), a miałem równie dużo frajdy z brania zakrętów. Jednak 5b manual jest zauważalnie bardziej precyzyjny w MX-5 , a choć plastiki we wnętrzu też są parszywe, to w Mazdach przynajmniej są ze sobą połączone... Z MG naprawdę trzeba mieć dobrze ugruntowane poczucie własnej wartości, dystans do siebie i do auta. Ostatecznie, u mnie przeważającym argumentem na rzecz TF okazała dużo lepsza blacharka - nie znoszę rudej i walki z nią - oraz bagażnik, który daje jakieś perspektywy wyjazdu weekendowego (dyskwalifikacja Toyoty MR2 jeszcze przed startem ;)). Dopóki chodzi głównie codzienną radość na luzie - w tym segmencie japońszczyzna jest IMO przewartościowana.
Spełnił swoją rolę, sam zacząłem dobrze się prowadzić i nie potrzebuję już dobrze prowadzącego się samochodu ;) Znacząco zmniejszyła mi się liczba okazji, kiedy mogę go ruszyć, stąd moment, aby z tego dobrze przygotowanego auta skorzystał ktoś inny.
* Sprzedawca produktu objętego niniejszą ofertą jest osobą prywatną
DrZoltanlocation_on Wrocław