callZadzwoń
Sprzedane

Nissan Leaf

2012·139000 km·Elektryczne·0 cm³
23 333 PLNDo negocjacji



Podstawowe informacje

Kategoria ofertySamochody osobowe
MarkaNissan
ModelLeaf
VINJN1... 
Rok produkcji2012
Oferta prywatnaTak
Wersja wyposażeniaStandard
Moc silnika109 KM
Skrzynia biegówAutomatyczna
KlimatyzacjaAutomatyczna
KolorBiały
Rodzaj lakieruPerłowy
Kraj pochodzeniadan
Liczba drzwi5
Liczba miejsc5
Cena do negocjacjiTak


Historia pojazdu



Zleć badanie przed zakupem

Partner:



Opis


Przeglądając oferty aut elektrycznych w wieku mniej więcej tego, który oglądasz, zauważam, że albo opis jest dość ubogi, albo - co gorsza - w opisie są podane nieprawdziwe zasięgi. Cóż, każdy chce sprzedać, a część sprzedających liczy na Twoją niewiedzę. Prawda jest inna. Zdjęcia pokazujące szacowany zasięg nie są do końca tym, czym powinnaś/nieneś się kierować przy wyborze auta. Kluczowym słowem jest tutaj "szacowany". Wpływ na ten szacunek ma kilka czynników - najważniejsze, to średnie zużycie na podstawie którego komputer w aucie wylicza ten zasięg oraz temperatura baterii. Co do pierwszego czynnika, to można przez jakiś czas pojeździć oszczędnie, co przełoży się na większy szacunek. Drugi czynnik, czyli temperatura baterii, to żadna magia. Twój telefon, gdy włożysz go do lodówki, potrzyma o wiele krócej, niż wtedy, gdy będzie leżał na stole w dużym pokoju. Z autem elektrycznym jest podobnie, acz może nie zmieścić się na stole. Reasumując, na zdjęciu deski rozdzielczej zrobionym w ciepłym garażu lub latem, szacowany zasięg zawsze będzie fajnie wyglądał. Ale gdy pojedziesz tym autem w niskiej temperaturze, to zdziwisz się i zaczniesz główkować, o co tu chodzi. Na jednym że zdjęć widać zasięg około 90 km przy włączonej opcji ECO. Ta opcja to akurat nic, co by Ci się miało nie spodobać. Na ECO auto nadal jest dynamiczne, choć nie tak jak bez tej opcji. Wyłączam ją sporadycznie, gdy muszę szybko włączyć się z podporządkowanej, lub gdy jakiś miłośnik dresów w BMW pogardliwie na mnie spojrzy, stojąc obok mnie na światłach. Bo on, biedak, jeszcze nie kuma, że elektryk (nawet taki mały) ma potężny moment obrotowy i przyspiesza liniowo od samego startu. Po takiej akcji typ już wie. Wracając do ad remu - tym, co określa kondycję baterii, jest parametr SOH. Leaf, którego właśnie oglądasz ma SOH w okolicy 55%. No niestety, w tym roczniku, z podobnym przebiegiem i za podobne pieniądze nie trafisz auta z wiele większym SOH. Pomimo tego, ze sprzedający będą Cię przekonywać, że jest inaczej. Możesz w tym miejscu przerwać czytanie mojej opowieści i szukać auta z SOH 80%, o ile jesteś gotowa / gotów wydać wielokrotność kwoty, za którą ja chcę Ci sprzedać swojego Leafa. Czytasz dalej? Miło mi :) To ile realnie zrobisz tym autem na jednym ładowaniu, zapytasz. No różnie. Jeśli ma to być Twój pierwszy elektryk, to wiedz, że jazda takim autem, to zupełnie inna zabawa, niż jazda spalinowym. Tego trzeba się nauczyć i przyswoić kilka zasad tyczących elektryka. Ja, przy temperaturze w okolicach zera, z włączonym ogrzewaniem, po mieście robiłem około 60 km. Teraz więcej, no bo jest cieplej. Przy temperaturze około 20^, przy optymalnej jeździe, powinien ujechać w granicach 80 km. Przy -15 to była porażka, ale już wiesz, jak działają bateryjki. To auto nie ma Ci służyć do podróżowania, to dojazdówka. Idealne drugie auto. Na wakacje pojedziesz spalinowym. Zastanów się, ile km robisz dziennie i ile musisz przejechać do i z pracy. Zmieścisz się w zasięgu, który uczciwie Ci podałem? Może się polubicie. Koszty? Ja ładuję go w garażu, na taryfie G12w. Za ostatnie dwa miesiące (tak się rozliczam się za energię) wyszło mi niecałe 8 PLN za 100 km. Na fotowoitanice… free. Odlicz jeszcze oleje, filtry, rozrządy, wytryski i wszystko to, co każdego roku musisz włożyć w eksploatację auta spalinowego. Ustawa o elektromobilności zwalnia Cię z opłat parkingowych w całym kraju (na parkingach zarządzanych przez gminy). Legalna jazda buspasami, w zakorkowanym mieście, też jest fajna. Ile to auto zużywa? Różnie... styl jazdy, pora roku, ogrzewanie etc. Przy niskich temperaturach zużywałem 20 kWh na 100 km. Teraz, jak widzisz na jednym ze zdjęć, 11 kWh na 100 km. Gdy przyswoisz zasady jazdy elektrykiem, to okaże się, że zejdziesz poniżej 10 kWh na 100, czego wraz z moimi kotami serdecznie Ci życzymy. Historia tego jeździdełka jest taka: pierwsza rejestracja za granicą 21,03,2012, pierwsza w Polsce 20.10.2021, 2 w kraju a 3 właściciel w ogóle nabył go 08.03.2022, ja kupiłem go jako 3 w Polsce a 4 w ogóle 13.09.2023. Zapytasz, dlaczego po pół roku chcę go sprzedać? To jest mój pierwszy elektryk i nie do końca byłem przekonany, czy to dobry pomysł. Nie chciałem angażować zbyt dużych pieniędzy, stąd taki wybór. Dziś jestem fanem elektromobilności i zamierzam kupić większe auto elektryczne. Ot i cała tajemnica. Do auta dołożyłem kilka bajerów, które też widać na fotach. Dobrej klasy (Mio) rejestrator jazdy (kamerka) nagrywający obraz z przodu i z tyłu, niebieskie dywaniki marki Eva. Ba, nawet niebieskie pióra wycieraczek, świecidełka & gadżety. Stoi na zimówkach + 4 oryginalne alu fele. Doczytałaś/eś do tego miejsca? Szacun. Chcesz ponegocjować? OK, ale wolałbym nie przez telefon. Umów się ze mną, przejedziemy się, zobaczysz, czy Ci ten kar pasuje. Jeśli tak, to osiągniemy kompromis. OC do 19.10.24 Badanie techniczne do 13.12.24 Nalepki WOŚP gratis. Auto jest w stanie znakomitym, elektryki są raczej garażowane, bo ładowane.

* Sprzedawca produktu objętego niniejszą ofertą jest osobą prywatną

Jaceklocation_on Gliwice