Honda Accord VIII

HONDA ACCORD VIII 2,2i-DTEC wersja executive +navi 186KM i 395Nm (pomierzone na hamowni) Na wstępie: Jestem pierwszym i jedynym właścicielem i jedynym kierowcą tego samochodu, nie zajmuję się handlem samochodami ani nie mam związku z branżą moto - kupiłem go do użytku własnego i działalności którą prowadzę. Samochód kupiłem jako nowy bez przebiegu, w salonie Honda w czerwcu 2010 roku z wyprzedaży rocznika 2009. Parametry: Moc 186 KM Moment obrotowy: 395Nm Sprzęgło - Type-S skrzynia manualna Szyberdach otwierany i uchylany Lusterka elektr.składane i ogrzewane a przy cofaniu prawe automatycznie opuszczane Wycieraczki automatyczne z czujnikiem deszczu samopoziomujące xenony HID ze spryskiwaczami automatyczne światła tapicerka materiałowa podświetlane miejsca na nogi Sterowanie głosowe telefonem, klimatyzacją, radiem, nawigacją, (są różne języki, ale niestety nie polski) ale do współpracy z telefonem nie jest wymagana specjalna znajomość angielskiego - wybieranie zapisanego wcześniej kontaktu polega na wypowiedzenie nazwy kontaktu i potwierdzenie “yes” Tempomat nawigacja kamera cofania czujniki parkowania tył i przód dwustrefowa automatyczna klimatyzacja podgrzewane fotele przednie dwa klimatyzowane schowki System nagłośnienia Premium ze zmieniarką 6 płytową, subwooferem i wielokanałowym systemem dźwięku. System łączności Bluetooth dla systemu głośnomówiącego, oraz audio (dodatkowo nieoryginalny zamontowany przeze system mnie do słuchania Spotify lub Youtube przez bluetooth) wideorejestrator MiVue 688 (zamontowany przeze mnie - też pozostaje) Gniazdo łączności USB (mp3) alarm Systemy : ABS, EBD, VSA, TSA, dojazdowe koło zapasowe w komplecie letni i zimowy komplet opon. zimowe dywaniki gumowe letnie dedykowane dywaniki welurowe z logiem accord duża, dedykowana taca bagażnika z logiem accord Samochód jest bezwypadkowy, ale nie bezszkodowy - ale nigdy nie wystrzeliła żadna poduszka, bo mimo że zdarzeń było kilka, to wszystkie były na tyle drobne, że nawet nigdy nie został zabrany lawetą. Szkody te dotyczyły: - uszkodzenia prawego błotnika (wymuszenie pierwszeństwa, oraz obcierka przy zmianie pasa) - uszkodzenie zderzaka i maski (wymuszenie pierwszeństwa przy 30km/h) - uszkodzenie zderzaka tylnego i klapy bagażnika (po wjechaniu mi w tył gdy stałem w korku) Z uwagi że wszystkie szkody były z winy innych kierujących - naprawy były dokonywane z OC sprawców oczywiście w ASO na częściach oryginalnych. Wszystkie szkody są udokumentowane i to bardzo dokładnie: czyli zdjęciami z miejsca zdarzeń, oświadczeniem sprawcy, protokołami ubezpieczyciela, oraz fakturami za naprawę. Wszystko przekażę do wglądu. Obecnie posiada kilka, nie rzucających się w oczy uszkodzeń, np: - lekko przytarty tylny i przedni zderzak co widać dopiero pod światło - dwie wgniotki na tylnej klapie - wgniotka na tylnym prawym błotniku - przetarcie na prawym progu Mimo że przez cały okres swojego życia nocował w garażu podziemnym pod blokiem, to rdza już powoli zaczyna działalność co widać na 2 elementach: na krawędzi lewego, tylnego błotnika na punktach mocowania maski przedniej UWAGA: Samochód oryginalnie ma czarny lakier, ale w roku 2018 został oklejony czerwoną ochronną folią w profesjonalnej firmie za co wtedy zapłaciłem ~7tys zł (faktura do wglądu). Zdjęcia z przed oklejeniem i w trakcie - także posiadam - oklejenie nie miało związku z ukryciem żadnych problemów blacharskich, wtedy żadnej rdzy nigdzie nie było - było to tylko odświeżenie wyglądu i pokrycie folią w celu pozbycia się problemu wiecznie brudnego i porysowanego lakieru (nawet od najlepszej szczotki w myjni). Samochód oryginalnie miał 150KM, jednak oprogramowanie zostało zmienione w 2015roku na analogiczne jak w Type-S i w związku ze zwiększeniem mocy do 186KM, zmienione zostało także sprzęgło na wersję Type-S Przy zakupie w salonie, jak to przy nowym samochodzie oczywiście otrzymałem: certyfikaty, deklaracje i oświadczenia do rejestracji oryginalny futerał z instrukcjami obsługi płyty z mapami do nawigacji dwa fabryczne klucze książkę serwisową kartę pojazdu Wszystko powyższe posiadam i przekażę wraz z samochodem. Przez 14 lat używałem tylko jednego klucza. Drugi jest dziewiczy - nigdy nie używany - jeszcze z oryginalną plakietką kodową Hondy. Książka serwisowa trochę zmęczona, ale za każdym razem wędrowała do serwisu wraz z samochodem - ma odnotowane wszystkie naprawy aż do dziś. UWAGA: - samochód oddam dopiero na koniec sierpnia, tj po otrzymaniu nowego na który czekam. - na samochód wystawiam pełną fakturę 23% VAT - kupujący zwolniony jest z podatku PCC