Dacia Spring. Najtańsze auto elektryczne w swojej klasie
Samochody elektryczne stają się coraz popularniejsze. Oferowane są przez wielu producentów. Nie mogło więc być inaczej i w przypadku Dacii. Dacia Spring to pierwsze auto elektryczne tego producenta.
Firma za cel postawiła sobie wyprodukowanie samochodu elektrycznego, który będzie można sprzedawać w bardzo atrakcyjnej cenie. To się niewątpliwie udało, bowiem Dacia Spring dostępna jest w cenie poniżej stu tysięcy złotych. Ten samochód ma swoje plusy i minusy, jednak jest niewątpliwie autem wartym uwagi.
Zasięg samochodu
W przypadku aut elektrycznych, zasięg pojazdu ma bardzo duże znaczenie. Dacia jest pojazdem, którego zasięg można ocenić jako duży plus. Producent deklaruje, że na jednym naładowaniu będzie można pokonać samochodem nawet 230 kilometrów. Oczywiście zasięg ten będzie mniejszy, jeśli w aucie będzie włączone oświetlenie, ogrzewanie lub klimatyzacja. Jeśli komputer będzie pokazywał, że do przejechania pozostało już niezbyt dużo kilometrów, warto jednym przyciskiem uruchomić tryb ECO. Zasięg auta znacznie się zwiększy, trzeba jednak dodać, że jego osiągi znacznie się obniżą.
Słabe przyspieszenie i długie ładowanie
Minusem auta, jest dość słabe przyspieszenie. Aby osiągnąć prędkość 100 km/h potrzeba aż 19 sekund. Takie przyspieszenie samochodu niewątpliwie jest jego poważną wadą i może powodować trudności ze sprawnym wyprzedzaniem innych pojazdów.
Czas ładowania auta także można ocenić jako jego minus. Przy wykorzystaniu tak zwanej opcji szybkiego ładowania, czas ładowania baterii do 80 procent pojemności to godzina. Przy klasycznym ładowaniu, czas do pełnego naładowania akumulatorów to nawet 13,5 godziny.
Bogate wersje w niskiej cenie
Samochody elektryczne nie są zbyt tanie. Niska cena Dacii Spring to duży jej plus, tym bardziej, że w tej cenie można kupić auto z takim wyposażeniem dodatkowym jak klimatyzacja, elektroniczny wyświetlacz czy też czujniki cofania. Konkurencyjne samochody elektryczne z tego rodzaju wyposażeniem, to koszt wielokrotnie wyższy. Oczywiście za wcześnie jest by mówić o awaryjności tego modelu Dacii, bowiem nie ma ich zbyt wiele na drogach. Znaczna część aut, to samochody, na które złożono już zamówienia, jednak producent jeszcze ich nie zrealizował. Pozostaje obserwować sytuacje. Za kilka miesięcy, gdy więcej tych pojazdów będzie poruszać się po naszych drogach, będzie można lepiej ocenić czy zakup elektrycznej Dacii to dobre rozwiązanie. Bez wątpienia jednak takie auto sprawdzi się choćby jako drugi samochód w rodzinie. Pojazd do pokonywania krótkich dystansów - choćby dojazdów do pracy czy na zakupy, a także do poruszania się po mieście.