Dobre i złe strony zakupu poleasingowego auta do firmy?
Stworzenie firmowej floty pojazdów potrafi być nie lada wyzwaniem. Taki proces pochłania bowiem całe mnóstwo funduszy i szczególnie małe firmy czasem muszą szukać alternatyw, gdyż po prostu nie mają finansowych możliwości na zakup nowego auta poleasingowego. Czy w takiej sytuacji dobrym wyborem może być zakup samochodu poleasingowego? Oto dobre i złe strony takiego zakupu.
Czym jest auto poleasingowe?
Auto poleasingowe to samochód używany, który przed wystawieniem na sprzedaż był wykorzystywany przez na przykład firmę właśnie przez leasing. Jest to więc zazwyczaj samochód około 2-3-letni, gdyż z reguły na taki okres są zawierane umowy leasingu. Takie auta trafiają na sprzedaż zazwyczaj z dwóch powodów. Firma po zakończeniu leasingu wykupuje takie auto i sprzedaje w celu sfinansowania modernizacji floty pojazdów, bądź auto wraca do salonu, który nie ma większego wyboru poza jego sprzedażą.
Zalety samochodów poleasingowych
Samochody używane, który były wykorzystywane w formie leasingu mają parę zalet. Największa to przede wszystkim ich wiek. Ten wynosi zazwyczaj od dwóch do trzech lat, więc kupując takie auto wciąż mamy do czynienia ze względnie nowym samochodem. Kolejna zaleta to z kolei to, że praktycznie zawsze samochody leasingowane były serwisowane w ASO, czyli autoryzowanej stacji obsługi, a wszelkie wizyty tam były dokumentowane, dzięki czemu można poznać dokładną historię auta przed zakupem.
Kolejna niewątpliwa zaleta to cena samochodów poleasingowych. Te jeśli są w wieku 3 lat są zazwyczaj około 50% tańsze niż w momencie zakupu, gdyż mniej więcej tyle wynosi utrata wartości w wypadku aut 3-letnich. Dodatkowo firmy sprzedające auta poleasingowe mają świadomość tego ile są one warte i w przeciwieństwie do osób prywatnych nie zawyżają jego ceny. Dodatkowo często w wypadku droższych aut poleasingowych można znaleźć dobre oferty z autami, które są naprawdę świetnie wyposażone.
Kolejna zaleta dla firmy decydującej się na kupno samochodu poleasingowego to to, iż takie auto jest zazwyczaj oferowane przez inne przedsiębiorstwo. Dzięki temu można liczyć na otrzymanie faktury VAT i odliczenie tego podatku podczas rozliczenia z racji na to, iż zakup auta firmowego można wliczyć do kosztów uzyskania przychodu.
Wady aut poleasingowych
Na świecie nie ma rzeczy bez wad i ta zasada dotyczy oczywiście również samochodów poleasingowych. Wad może być całkiem sporo, a największą z nich zazwyczaj jest ich przebieg. Ten po 3 latach może wynosić kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, lecz zazwyczaj znacząco przekracza 100 tysięcy kilometrów, gdyż leasingowane samochody firmowe są praktycznie zawsze bardzo intensywnie eksploatowane. Dodatkowo nierzadko nie idzie to w parze z dobrym serwisowaniem mimo tego, że auta te zazwyczaj trafiają do ASO. Wynika to z tego, że coraz częściej producenci aut dla samochodów firmowych polecają tryb long life, w którym olej wykonuje 2-krotnie wyższy przebieg przed obowiązkową wymianą.
Kolejna spora wada to wyposażenie aut poleasingowych, jeśli mamy do czynienia z modelami klasy niższej. Te zazwyczaj kupowane są z myślą o ilości, a nie jakości i można liczyć co najwyżej na najbardziej podstawowe wyposażenie. Wiele do życzenia może pozostawiać także stan wizualny auta. Często zdarzają się obtarcia lakieru, mocno zużyte wnętrze, czy też zmatowiały lakier.
Czy warto kupić auto poleasingowe do firmy?
Tak naprawdę to czy samochód poleasingowy jako część firmowej floty pojazdów ma sens zależy od wielu czynników. Z pewnością jest to opcja warta rozważenia w wypadku mniejszych przedsiębiorstw, które nie posiadają ogromnego budżetu, a posiadają za to spore zapotrzebowanie na flotę firmowych pojazdów. Decydując się na auta poleasingowe można bowiem zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Trzeba jednak liczyć się z ryzykiem na przykład tego, że silnik czy sprzęgło zużyje się znacznie szybciej i będzie wymagało czasem dosyć kosztownej naprawy. Wszystko jest więc tak naprawdę kwestią tego, czy podejmowane ryzyko jest tego warte. Czasem może się okazać, że dopłacenie opłaci się bardziej z racji na mniejsze koszty eksploatacji.