Hyundai obecnie jest jedną z ulubionych marek aut polskich kierowców. W 2024 roku jest to 5 największy producent pod względem wolumenu sprzedaży. Nic w tym dziwnego. Ich auta wyróżniają się świetnym stosunkiem jakości do ceny. Dodatkowo ich oferta Hyundaia jest rozbudowana - od modeli miejskich po bardziej sportowe wersje. Z kolei w segmencie D-SUV (duże, luksusowe SUV-y), markę reprezentuje jeden z flagowych modeli, a mianowicie Santa Fe.
Hyundai Santa Fe to prawdziwy weteran europejskiego rynku. Pierwsza generacja pojawiła się w 2000 roku, a w kwietniu tego roku w Polsce zadebiutowała już piąta odsłona modelu. Tym razem całkowicie odświeżono Santa Fe, zarówno pod względem wizualnym, jak i technologicznym.
Nowy styl wyróżnia się kanciastym designem i większym wnętrzem, czyli mamy do czynienia z czymś zupełnie innym od typowych, powtarzających się trendów. Poniżej dowiesz się więcej o osiągach, designie i wyposażeniu Santa Fe.
Pod względem napędu i zachowania nowy Hyundai Santa Fe 2024 nie przeszedł rewolucji pod maską. Jedynie zoptymalizowano niektóre detale.
W asortymencie znajdują się hybrydy HEV (bez wtyczki, ładuje się podczas hamowania) mające 215 KM, oraz PHEV (plug in) z 230 KM. Obie oparte na silniku benzynowym 1,6 litra T-GDI, z 6-biegową automatyczną skrzynią biegów.
Średnie zużycie paliwa wynosi od 1,7 do 7,4 litra na 100 km. Jeśli chodzi o hybrydę plug-in, akumulator ma pojemność około 14 kWh i ładuje się z prędkością zaledwie 3,3 kW. Bateria potrzebuje więc ponad sześciu godzin, aby ponownie się zapełnić.
Ceny wahają się od 199 000 zł do 262 000 zł za hybrydę HEV do 299 000 zł za hybrydę PHEV, w zależności od wersji wyposażenia.
Jeśli chodzi o osiągi, to Santa Fe przyspiesza od 0 do 100 km/h w nieco ponad 9 sekund, a maksymalna prędkość wynosi skromne 190 km/h. Szału nie robi, ale pamiętajmy, że ma to być samochód komfortowy i przestronny, a nie niewiadomo jak dynamiczny. Dlatego dodano technologie takie jak m.in. samopoziomujące zawieszenie, które dobrze tłumi nierówności, a w zakrętach jest bardzo neutralne. Niemniej jednak, dzięki wsparciu elektrycznemu auto przyspiesza wystarczająco sprawnie, aby poradzić sobie np. ze sprawnym wyprzedzaniem.
Santa Fe, dzięki kanciastym, masywnym kształtom, przypomina terenówki premium, jak np. Land Rover Defender. I nie ma w tym nic złego - samochód wygląda świetnie z wyrazistymi nadkolami, ostrymi reflektorami i niską linią dachu, przypominającą samochód typu wagon.
Przyglądając się bliżej, dostrzec można wiele motywów w kształcie litery “H”. Od grilla, przez reflektory, po siedzenia, czy deskę rozdzielczą. Poprawie uległa także aerodynamika, dzięki mniejszym lusterkom, bardziej opływowemu spoilerowi.
Nie da się zaprzeczyć, że Hyundai wykonał świetną robotę, jeśli chodzi o wnętrze. Jakością wykonania Santa Fe zbliża się do niemieckich marek, które dominują w segmencie D-SUV na europejskim rynku. Niemniej jednak, w przeciwieństwie do nich, Hyundai nie stara się nas “wykończyć" finansowo za każdy dodatkowo płatny detal.
Materiały dają w dotyku poczucie komfortu i ciepła. Siadając za kierownicą, mamy przed sobą dobrze zaprezentowaną deskę rozdzielczą, na której znajdują się dwa połączone ze sobą ekrany. Każdy o przekątnej 12,3 cala. Jest też dodatkowy ekran 6,6 cala wyłącznie do sterowania klimatyzacją. Wśród wielu funkcji warto również wyróżnić:
Jak już wspomnieliśmy, Santa Fe to największy SUV w ofercie marki. Ma 4,83 metra długości i 2,81 metra rozstawu osi, więc przestrzeń w wewnątrz jest ogromna. Bagażnik liczy sobie od 628 litrów do maksymalnie 1 949 litrów po złożeniu siedzeń. Takie gabaryty zwiększają jednak wagę auta. W najlepszym przypadku Santa Fe waży 2 040 kilogramów.
Jednym z aspektów samochodów, który ostatnio rozwija się najobszerniej są bez wątpienia technologie wspierające kierowcę. Systemy te robią sporą różnice przy decydowaniu czy wybrać ten, czy inny model auta. W Santa Fe do dyspozycji m.in. mamy:
Nowy Santa Fe to SUV przeznacozny do komfortowej i spokojnej, a nie szybkiej jazdy. Jest dobrze zbalansowany i spełnia wszystkie potrzeby – od designu, przez wyposażenie, po przestronność i prowadzenie.