Jakie samochody używane stoją w komisach najkrócej?

Popularność samochodów na rynku wtórnym jest zależna od naprawdę wielu czynników. Oczywiście bardzo często tanie samochody mają większą szansę na szybką sprzedaż, podobna sytuacja tyczy się wieku – im starsze, tym tańsze, a równocześnie posiadające lepsze wyposażenie. Czy jednak oznacza to, że możemy tutaj doszukiwać się pewnej reguły? Badania rynku, które ujawniają samochody czekające na kupca najkrócej, dają w tym aspekcie naprawdę intrygujące wyniki, które niektóre osoby mogą naprawdę zaskoczyć.

Od czego najczęściej zależy czas oczekiwania auta na rynku?

Istnieje wiele powodów, przez które niektóre samochody używane schodzą z rynku szybciej niż inne. Choć pewne powody mogą być dla nas widoczne i oczywiste na pierwszy rzut oka, inne pobudki, które kierują kierowcami i klientami mogą być już wcale nie tak jasne dla ogółu i zdecydowanie powinniśmy się nad nimi pochylić.

Przede wszystkim ogromną rolę w przypadku aut używanych gra tutaj cena. Nie ukrywajmy, iż bardzo dużą część rynku stanowią młodzi kierowcy, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w motoryzacji i poszukują swojego pierwszego auta, z którym będą mogli przeżyć swoje pierwsze kroki na drogach. Najczęściej wybierają oni małe, tanie samochody, które nie posiadają ogromnej mocy czy masy ciekawych dodatków, lecz równocześnie można je dostać za naprawdę niewielkie pieniądze bez obaw, iż zaraz zaczną się doszczętnie psuć.

Oczywiście ważnym aspektem jest również małą awaryjność konkretnych modeli, a także dostępność i ceny części do tychże aut. Nie ukrywajmy, iż kupując samochód marzymy o tym, by służył on nam jak najdłużej bez konieczności wizyty u mechanika bądź kupowania części zamiennych. To właśnie dlatego rankingi bezawaryjności lub opinie dotyczące konkretnych aut są w tym aspekcie niezwykle ważne.

Oczywiście nie można zapominać o wszelkie maści przesądach i przekonaniach, które mogą albo pozytywnie wpływać na niektóre marki, albo działać producentom na szkodę. Chodzi tutaj na przykład o micie dotyczącym olbrzymiej awaryjności Alfy Romeo, problemami z elektryką we francuskich autach czy wszelkie przysłowia typu: „Nie wybiera się samochodów na F”. To oczywiście jest całkowitym bezsensem, gdyż wiele zależy od konkretnego modelu czy nawet i pojedynczego egzemplarza, lecz na klientów taka presja społeczna, by nie wybierać konkretnych marek niestety działa, w szczególności na młodych kierowców, którzy mogą jeszcze nie być za dobrze obeznani na rynku i boją się wybrać źle.

Które samochody czekają na kupca najmniej?

Mając już wiedzę o tym, dlaczego niektóre auta używane znikają z rynku wtórnego i komisów szybciej od pozostałych, możemy zajrzeć do rankingów, które mówią nam, jakie marki i modele najmniej czekają na nowego kupca. Najczęściej w takich zestawieniach wybiera się metodę bazującą na uśrednianiu czasu oczekiwania wielu egzemplarzy w kontekście okresu od wystawienia auta na sprzedaż do znalezienia nowego właściciela i dobicia targu.

Zaskoczeniem może być fakt, iż w takich klasyfikacjach na samym szczycie bryluje... Daewoo Matiz. Jeżeli jednak przeczytaliście uważnie pierwszą część tekstu, ten wybór może być dla was mniej szokujący. Matiz bowiem jest autem tanim jak barszcz, z ogromną dostępnością tanich części, a budowa tego auta jest niezwykle prosta i wiele napraw możemy wręcz wykonać sami. To właśnie dlatego mimo sporej szydery wymierzonej w stronę aut od Daewoo to on najszybciej z rynku znika.

Na kolejnych pozycjach możemy znaleźć albo samochody typu hatchback, jak Fiat Punto, albo auta rodzinne, na przykład Citroen C4 Picasso, Hyundai ix35 czy Nissan Qashqai. Te ostatni model jest ciekawym przypadkiem – nie jest to auto stare, nie jest również najtańsze, a jego wyposażenie jest naprawdę dobre. Pokazuje to, jak wielką wagę odgrywa tutaj bezawaryjność oraz dobra sława auta. Qashqai był bardzo ważnym modelem w kontekście rozwoju aut typu SUV i wysoka pozycja w tym zestawieniu pokazuje, iż dobre opinie o tym modelu dotarły również i do Polski. Jeżeli  zaś chodzi o kraje, które najczęściej wybierają Polacy, należy wspomnieć o konstrukcjach z Niemiec, Japonii czy Korei Południowej czy Francji. Możemy również znaleźć pojedyncze przypadki z innych rejonów, jak na przykład czeska Skoda czy włoski Fiat.