Nowy rekord produkcji Toyoty

W 2022 roku przemysł motoryzacyjny znajduje się w tak kiepskiej sytuacji, że wykręcanie jakichkolwiek rekordów wydaje się wręcz niemożliwe. Inaczej twierdzi jednak Toyota. Japoński koncern, który od lat należy do jednych z największych producentów na całym świecie, chwali się swoim nowym rekordem produkcji.

Toyota i jej nowy rekord produkcji

Słowa nowy rekord produkcji, brzmią niezwykle dumnie. Niestety nie dotyczą one zbyt długiego okresu, gdyż w samym 2022 roku wyniki Toyoty są raczej rekordowe niskie, jeśli porównamy je z ostatnimi latami. Mimo wszystko Japończycy mogą pochwalić się małym sukcesem, gdyż w tych niezwykle niepewnych czasach ustanowić jakikolwiek pozytywny rekord dotyczący produkcji to naprawdę spory sukces.

Rekord, o którym mówi Toyota, miał miejsce w listopadzie 2022 roku. W 11 miesiącu minionego już roku Toyota wyprodukowała bowiem 833 104 samochody osobowe. Są to dane dotyczące oczywiście całego koncernu. Jest to, co ciekawe wynik o 1,5% lepszy niż w listopadzie przed rokiem.

Wraz z rekordem produkcji Toyota może też cieszyć się z globalnego wzrostu sprzedaży. W listopadzie 2022 roku udało się jej bowiem sprzedać 796 484 samochody osobowe, co oznacza naprawdę pokaźny jak na dzisiejsze czasy wzrost rzędu 2,9%.

Czy wyniki Toyoty to znak, że idzie poprawa?

Patrząc na to, że dawno nie było sytuacji, w której poprawiono globalne rekordy, można by stwierdzić, że daje to nadzieje na to, iż sytuacja na rynku motoryzacyjnym się poprawi. Japońska marka zaliczyła przecież globalny wzrost produkcji, jak i sprzedaży. Sytuacja jest jednak daleka od idealnej. Mimo wszystko pokazuje to, że popyt na samochody powoli rośnie, a sytuacja związana z pandemią w Azji Południowo-Wschodniej nieco zelżała, dzięki czemu łańcuchy dostaw są już w znacznie lepszym stanie, niż miało to miejsce wcześniej.

Mimo wszystko Toyota Motor Corporation wciąż nie jest w pełni zachwycona. Japoński koncern dość słusznie obawia się, że obecna sytuacja wcale nie jest idealna i długo taka nie będzie. Niedobory półprzewodników w końcu wciąż trwają, a do tego problemy z dostawami są obecne również ze względu na to, że cały czas w trakcie jest wojna w Ukrainie.

Nie można też zapominać o tym, że sytuacja w Chinach może szybko się pogorszyć. Ostatnio znacząco poluzowano tam bowiem ograniczenia dotyczące koronawirusa, lecz pojawiają się głosy mówiące, że może to skończyć się niezbyt dobrze i szybko pojawić się mogą kolejne lockdowny, które w Chinach mają dość rygorystyczny wymiar, a jednak kraj ten to dość ważny dostawca między innymi półprzewodników, ale też innych części powszechnie wykorzystywanych przez producentów samochodów osobowych.

Jakich wymiarów produkcji spodziewać się w 2023 roku?

Z racji na to, że rok 2023 już się rozpoczął, powstają coraz to kolejne prognozy dotyczące tego, jak będzie wyglądać sytuacja na rynku motoryzacyjnym. Nie należą one do szczególnie optymistycznych. Przede wszystkim mówi się o tym, że produkcja może być znacznie niższa. Wedle szacunków w Europie może być wyprodukowanych około 4 do 7 milionów aut mniej niż w roku obecnym. Będzie to kolejny podobny spadek, gdyż w 2022 roku w Europie produkowano średnio milion aut mniej w ciągu każdego kolejnego kwartału.

Rzeczą, która napędzi kolejne opóźnienia w produkcji samochodów w Europie, ma być kryzys energetyczny. Ten się bowiem pogłębia i wynika przede wszystkim z wojny w Ukrainie. To z kolei mocno uderza w producentów części. Największe problemy mają huty szkła, a także fabryki chemikaliów, które są jednak potrzebne w motoryzacji.

Jeśli sytuacja z kryzysem energetycznym faktycznie tak bardzo pogorszy się, jak tego się spodziewamy, sytuacja może się stać naprawdę zła. Uderzy to w całą branżę od producentów, których przychody znacząco spadną po samych klientów. Ci muszą przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość, gdyż problemy z produkcją aut będą oznaczać tylko jedno. Czas oczekiwania na samochody osobowe w Europie może znacząco się wydłużyć i osoby, którym zależy na nowym aucie w 2023 roku powinny jak najszybciej składać zamówienia w salonach.