vw caddy

Nowy Volkswagen Caddy 5 2021 r.

Nowy VW Caddy 5 zaciekawił wiele osób. Modernistyczny samochód dostawczy to coś, co jeszcze do niedawna było tylko i wyłącznie marzeniem wielu kierowców. Niemiecki koncern wprowadzając na rynek prezentowany samochód niejako je spełnia. Pojazd ten nie odbiega komfortem od klasycznych osobówek, a z niektórymi nawet wygrywa. Czym charakteryzuje się ta perełka?

Historia Volkswagena Caddy 

Volkswagen Caddy to samochód, który jest bliski sporej części z nas. Swój rynkowy debiut zanotował już w roku 1972. Wtedy jednak było to tylko i wyłącznie użytkowe auto, któremu daleko było do prezencji, czy też komfortu. Z biegiem lat jednak Caddy zaczęło wyglądać coraz lepiej. Przełomowy okazał się rok 2003, kiedy to światło dzienne ujrzała trzecia generacja tego samochodu dostawczego. Od tamtego okresu Caddy stał się szczególnie bliski dla Polaków, gdyż jego produkcja została przeniesiona do Poznania, gdzie pojazd produkowany jest aż do dzisiaj. W 2021 roku z fabryki wyjedzie zupełnie nowy Volkswagen Caddy 5. Czego możemy spodziewać się po tym samochodzie?

Nowa płyta podłogowa

Piąta generacja samochodu niesie za sobą wiele zmian. Najistotniejszą jest oczywiście nowa płyta podłogowa o nazwie MQB, czyli dokładnie ta sama, jaka została wykorzystana w Golfie VIII generacji. Działanie to sprawiło, że oba te pojazdy charakteryzują się naprawdę zbliżonymi wymiarami. Rozstaw osi nowego Caddy w porównaniu do poprzednika nieco się wydłużył. Obecnie wynosi on 2755 mm w przypadku klasycznego wariantu i 2970 mm, kiedy mamy do czynienia z wersją Caddy Maxi. Zmian nie obyło się również, jeśli chodzi o zawieszenie. Z przodu został wykorzystany układ z Golfa VIII. Z kolei z tyłu zaimplementowana została sztywna belka wraz z tak zwanym drążkiem Panharda, dzięki któremu właściwości jezdne są znacznie lepsze. Warto także wspomnieć o tym, że sam tył jest niżej zawieszony, co nie dość, że nie pogorszyło parametrów ładunkowych, to je usprawniło. 

Jak prowadzi się nowy Volkswagena Caddy 5?

Wyżej wspomniane zmiany sprawiły, że nowy samochód dostawczy od niemieckiego producenta prowadzi się znacznie lepiej niż poprzednik. Auto jest o wiele stabilniejsze, układ kierowniczy cechuje się precyzją, a wszelkie nierówności na drodze są świetnie tłumione. Odczucia te zwiększają się w przypadku, gdy poruszamy się z nieco większą prędkością. W takich wypadkach jedynym mankamentem może być szum opływającego powietrza, którego jednak z tego typu aut naprawdę trudno się pozbyć.

Modernistyczny wygląd

Zawieszenie oraz nowe wymiary to nie jedyne zmiany, jakie dotknęły Volkswagena Caddy 5. Swoistego rodzaju rewolucji został poddany również sam design. Samochód ten jest bardzo nowoczesny i w żadnym stopniu nie przypomina pojazdów dostawczych, jakie każdego dnia widzimy na drogach. Wiele osób uważa, że to właśnie zmieniony wygląd jest największą zaletą tego samochodu i naprawdę trudno się z tym nie zgodzić. Nie możemy natomiast nie wspomnieć o tym, że nawiązań do Golfa VII jest całkiem sporo. Jeśli jednak samochód wygląda najlepiej w swojej klasie, to nie powinno mieć to absolutnie żadnego znaczenia. Na tym jednak nie koniec, wnętrze samochodu także znacznie odmłodniało. Deska rozdzielcza wygląda jak ta z Golfa. W tym wypadku to wielka zaleta, a kierownica, 10-calowy wyświetlacz, czy cyfrowa tablica rozdzielcza to jedynie góra lodowa elementów, jakie zostały zapożyczone właśnie tego modelu.

Czy nowy Volkswagen w dalszym ciągu jest praktyczny?

Od zawsze znakiem rozpoznawalnym popularnego Caddy była praktyczność. Ku uciesze fanów tego modelu akurat ta cecha nie uległa żadnej zmianie. W przypadku odmiany Maxi nowy samochód jest w stanie przewieźć aż siedem osób bez obaw o ich bezpieczeństwo i komfort. Jednak mimo tego, że drugi rząd siedzeń bez problemu pomieści trzech pasażerów, to w nowym Caddy posiadanie trzech niezależnych foteli, jest po prostu niemożliwe. Jak sytuacja wygląda z przestrzenią ładunkową? Porównując dostawczaka do jego poprzednika, ta poszerzyła się o 50 mm. Z kolei szerokość pomiędzy nadkolami zwiększyła się o 60 mm, a szerokość tylnego otworu o równo 51 mm. Takie działanie sprawiło, że do wersji furgon jesteśmy w stanie poprzecznie załadować europaletę. Z kolei wersja Cargo Maxi zapewnia nam 2,15 metra długości obszaru załadunkowego, co przekłada się na 3,7 m³ pozwalające przetransportować dwie europalety. 

Silniki nowego Volkswagena Caddy 5 - co mamy do wyboru?

Do wyboru będziemy mieli kilka jednostek napędowych. Na samym starcie dostępne będą zarówno silniki napędzane benzyną, jak i olejem napędowym. Diesle charakteryzują się pojemnością dwóch litrów i mocą od 75 do 122 km. Wszystkie wysokoprężne wersje wyposażone są w zaawansowany system oczyszczania spalin, w którym zaimplementowano dwa katalityczne reaktory SCR wraz ze wtryskiem AdBlue. Rozwiązanie to sprawia, że ilość powstałych tlenków azotu, jest znacznie mniejsza, a sam samochód o wiele bardziej ekologiczny. Benzynowy wariant to 1,5 litrowy silnik charakteryzujący się mocą 116 km. W planach Volkswagen ma także sprzedaż hybrydy typu plug-in oraz wersję, która będzie zasilana gazem ziemnym. Wszyscy doskonale wiemy, że Caddy od zawsze było bardzo uniwersalnym samochodem, dlatego światło dzienne ujrzy także model z napędem 4 × 4 oraz przekładnią DSG. Nie możemy również nie wspomnieć o wersji California, w której znajdziemy sypialnię, a także kuchnię.

 

Sprawdź modele VW Caddy dostępne na Samochody.pl