PHEV czy pełna hybryda? Co lepiej działa w mieście i w trasie
Rynek hybryd pęcznieje, ale wybór bywa nieoczywisty. Poniżej szybki, konkretny przewodnik: jak działają HEV i PHEV, ile realnie kosztują przejazdy 100 km w różnych warunkach oraz kiedy który napęd ma sens. Do porównań użyjemy trzech „punktów”: Qashqai e-Power (HEV), Tucson PHEV i BAIC 5 1.5T jako benzynowy benchmark segmentu C-SUV.
Jak to działa – w dwóch zdaniach
HEV (pełna hybryda) sam ładuje mały akumulator energią z hamowania i silnika spalinowego. Nie wymaga kabli, najwięcej zyskuje w mieście.
PHEV (plug-in) ma większą baterię (zwykle 10–20 kWh) i gniazdo ładowania. Po naładowaniu jeździ jak elektryk, po rozładowaniu jak „zwykła” hybryda/benzyna.
Założenia do rachunków
Ceny orientacyjne (PL): PB95: 6,50 zł/l, prąd domowy: 1,20 zł/kWh, publiczny AC: 2,00 zł/kWh, szybkie DC: 3,00 zł/kWh.
Zużycie (real-life, uśrednione):
• Qashqai e-Power (HEV): miasto 5,5–6,5 l/100 km, trasa 6,5–7,5 l/100 km
• Tucson PHEV: EV miasto ~20 kWh/100 km; po rozładowaniu 7,0–8,0 l/100 km
• BAIC 5 1.5T: miasto 8,0–9,0 l/100 km, trasa 6,5–7,5 l/100 km

100 km w mieście – ile to kosztuje?
- PHEV (naładowany, ładowanie w domu)
20 kWh × 1,20 zł = 24 zł/100 km. - PHEV (ładowanie głównie publiczne AC)
20 kWh × 2,00 zł = 40 zł/100 km. - HEV (Qashqai e-Power)
6,0 l × 6,50 zł = 39 zł/100 km (zakres ok. 36–42 zł). - Benzyna (BAIC 5)
8,5 l × 6,50 zł = 55 zł/100 km.
Wniosek: PHEV jest królem miasta pod warunkiem regularnego, taniego ładowania z gniazdka/wallboxa. Bez tego przewaga topnieje i zbliża się do HEV.
100 km w trasie (S/ekspresówka/autostrada)
- PHEV (start z pełną baterią, potem spalinowo)
Kilka pierwszych km prawie za darmo, potem ~7,5 l × 6,50 zł = 49 zł/100 km (realnie z “bonusem” z baterii wyjdzie 45–48 zł). - HEV (Qashqai e-Power)
7,0 l × 6,50 zł = 45,5 zł/100 km. - Benzyna (BAIC 5)
7,0 l × 6,50 zł = 45,5 zł/100 km.
Wniosek: w długiej trasie przewaga PHEV znika, a HEV bywa równie oszczędny i prostszy w użyciu.
Kiedy PHEV ma sens?
- Jeździsz głównie po mieście i masz gdzie ładować (dom, garaż, firmowy parking).
- Robisz krótkie odcinki i większość dziennych km zmieści się w zasięgu EV (30–70 km).
- Masz tani prąd (taryfa nocna, fotowoltaika).
- W firmie: możesz rozliczać prąd służbowy lub ładować w siedzibie.
Gdy ładujesz drogo (DC/publiczne AC) albo rzadko, PHEV traci przewagę.
Kiedy HEV wygrywa?
- Jeździsz „po wszystkim”: miasto + trasy, bez nawyku podpinania auta.
- Potrzebujesz prostoty: tankujesz i jedziesz, bez planowania ładowania.
- Flota: kierowcy zmieniają auta, brak pewności ładowania pod domem.
Prosty próg opłacalności PHEV
Jeśli ponad 60% miesięcznych kilometrów robisz na prądzie z gniazdka/domowego AC, PHEV z dużą szansą będzie tańszy w eksploatacji od HEV. Poniżej tego progu – bierz HEV.
Użytkownik prywatny vs flotowy
- Prywatny: dom + wallbox = realny zysk z PHEV; mieszkanie bez gniazdka = HEV.
- Flota: jeśli firma zapewnia ładowanie na miejscu i krótkie trasy miejskie – PHEV; handlowiec „autostradowy” – HEV.
Przykładowe modele w kontekście
- Qashqai e-Power (HEV): miasto oszczędnie, trasa stabilnie; brak kabli to wygoda.
- Tucson PHEV: w mieście bardzo tanio przy ładowaniu domowym; w trasie jak dobra benzyna/hybryda.
- BAIC 5 1.5T: punkt odniesienia – pokazuje, o ile można zejść kosztami, przechodząc na HEV/PHEV.
Szybka checklista przed zakupem
- Czy mam gdzie ładować codziennie? Jeśli nie – HEV.
- Ile km dziennie robię w mieście? <30–50 km = PHEV błyszczy.
- Jaki prąd mam do dyspozycji? Domowy > publiczny.
- Jaki jest mój styl jazdy? Autostrady > HEV, miasto > PHEV.
- Budżet i masa: PHEV bywa droższy i cięższy; sprawdź bagażnik i DMC z hakiem.
Podsumowanie
- Miasto + ładowanie w domu = PHEV (najniższe koszty/km).
- Trasy/„nie mam jak ładować” = HEV (prościej, tanio, przewidywalnie).
Jeśli chcesz po prostu zejść z kosztów względem benzyny, a nie chcesz bawić się w kable, HEV to bezpieczny wybór. Jeśli masz infrastrukturę i jeździsz krótko po mieście, PHEV wygra w portfelu.
Sprawdź wszystkie oferty samochodów elektrycznych na Samochody.pl →