Wielomarkowe salony samochodowe nowy trend w motoryzacji
Wielomarkowe salony samochodowe
Polski rynek motoryzacyjny wyraźnie się konsoliduje, ponad 55% sprzedaży nowych samochodów w Polsce należy do kilkudziesięciu największych dealerów i grup dealerskich. Średnia sprzedaż aut na dealera przekroczyła już dawno 7000 aut rocznie, a liderzy rynku sprzedają ponad 10 000 aut rok do roku.
Salony dealerskie dzisiaj to duże powierzchnie, często przekraczające nawet 1000 m2. Dealerzy muszą zadbać o wiele spraw od aranżacji wnętrza poprzez kolorystykę po jakość obsługi i prezentację pojazdów. Biorąc pod uwagę, że odsetek gospodarstw domowych posiadających samochody rośnie bardzo szybko nastąpiła naturalna potrzeba konsolidacji w celu ułatwienia dotarcia do klienta nie jednym produktem (w wypadku motoryzacji marką, modelem) a kilkoma, tak by klient nie odszedł z pustymi rękoma. Samochody osobowe po prostu mają się sprzedać tu i teraz, nie ulicę dalej.
Wstąpienie Polski do UE poskutkowało pojawieniem się salonów wielomarkowych. Choć pierwszy z nich szybko zbankrutował, to kolejne dostosowały się do wymogów rynku i mają się nadal dobrze, a wręcz rozkwitają w dobie czasów pandemii. Salonów wielomarkowych jest w Polsce coraz więcej. Doszło do sytuacji, że firmy współpracując z dealerami innych ten biznes uczyniły sobie priorytetowy.
Koreańska firma SsangYong jest dobrym przykładem. Większość jej salonów powstaje przy już działających salonach innych marek to najlepszy przykład konsolidacji rynku dealerskiego. Dzieje się tak, ponieważ więksi dealerzy mają większą siłę w negocjacjach z producentami, a to pozwala na tańsze zakupy poprzez uzyskanie większych upustów cenowych, co w efekcie skutkuje konkurencyjnością poprzez niższe ceny dla nabywców końcowych.
W związku z tym, że od niedawna większość sprzedaży przenosi się do Internetu łączenie wielu marek w jeden wirtualny salon notuje jeszcze większe sukcesy w postaci zwiększenie obrotów dealerów. Klient też zyskuje, głównie przez niższe ceny i większy wybór w jednym miejscu.