Czy warto wykonać konserwację podwozia samochodu?
To by auto wytrzymało przez lata jest niezwykle ważne. Jednym z elementów, który przez lata jest wbrew pozorom wystawiony na wiele negatywnych czynników jest jego podwozie, bez którego auto po prostu nie może być sprawne. To podwozie utrzymuje cało auto w jednym kawałku i wszelkie jego uszkodzenia mogą zagrażać bezpieczeństwu czy też znacząco utrudniać komfortową jazdę.
Na co narażone jest podwozie?
Podwozie to jeden z najważniejszych elementów konstrukcyjnych samochodu osobowego. Jest ono narażone przede wszystkim na korozję, czyli tak zwaną rdzę. Na korozję narażony jest każdy metal, który nie został przed nią odpowiednio zabezpieczony. I właśnie takie najczęściej wykorzystuje się do stworzenia podwozia.
Korozja pochodzi od łacińskiego słowa corrosio, które oznacza zżeranie i właśnie tym ona jest. W wyniku chemicznych reakcji oraz procesów elektrochemicznych metal jest „zżerany” przez rdzę, czyli rudawy nalot. Powstaje on w wyniku utlenienia jego powierzchni. Dlatego by go zabezpieczyć należy odciąć dostęp tlenu do podwozia.
Każde podwozie samochodu osobowego jest oczywiście zabezpieczane specjalną powłoką przed korozją. Nie można jednak zapominać o tym w jakich warunkach ono pracuje. W przeciwieństwie do karoserii, która jest zagrożona przede wszystkim miejscowo praktycznie całe podwozie w trakcie używania ma kontakt z szeregiem zabrudzeń wśród których znajdziemy na przykład piach, z chemią wykorzystywaną do czyszczenia dróg. Gdy podwozie ma kontakt z takimi czynnikami powłoka ochronna, którą pokryto w nim metal jest coraz bardziej niszczona i to naraża poszczególne jego miejsca na wzmożoną korozję.
Jak kiedyś wyglądała sytuacja z konserwacją podwozia?
Aktualnie coraz rzadziej słyszymy o konserwacji podwozia. W przeszłości jednak bardzo często pierwszą decyzją po zakupie nowego czy też używanego samochodu osobowego było udanie się do specjalnego warsztatu w celu zakonserwowania między innymi podwozia. Wynikało to przede wszystkim z tego, że kiedyś do budowy samochodów osobowych wykorzystano stopy metali, które były dosyć narażone na korozję. Dlatego kierowcy decydowali się na to by blachy były dodatkowo ocynkowane.
Czy warto konserwować zdrowe podwozie?
To czy dodatkowa konserwacja podwozia ma sens zależy od wielu czynników. W wypadku nowego auta prosto z fabryki jest ona raczej niepotrzebna. Aktualnie podwozie jest znacznie lepiej zabezpieczane niż w przeszłości, a dodatkowo do jego stworzenia wykorzystywane są blachy o zmienionym składzie, które są mniej podatne na korozję.
Nieco inaczej sytuacja prezentuje się w wypadku auta kilkuletniego. Jeśli wiemy, że ma ono za sobą sporo kilometrów to nawet gdy podwozie wygląda na w pełni zdrowe konserwacja będzie w stanie tylko pomóc. Jego powłoka ochronna może być już bowiem mocno nadwyrężona. Gdy nie chcemy wydawać pieniędzy na konserwację złym pomysłem nie będzie również zapłacenie odpowiedniemu specjaliście za wyczyszczenie oraz dokładne sprawdzenie stanu podwozia.
O czym pamiętać przy konserwacji podwozia dotkniętego korozją?
Wiele osób o konserwacji podwozia zaczyna myśleć dopiero gdy widać na nim wyraźne ślady rdzy. Sama konserwacja jest jednak najgorszym co można zrobić, gdyż rdza będzie mogła dalej się rozprzestrzeniać. Całość należy zacząć od dokładnego umycia podwozia przy użyciu środka odtłuszczającego, a następnie spłukania pozostałej piany i zabrudzeń używając na przykład myjki ciśnieniowej. Gdy podwozie będzie dokładnie wyczyszczone i suche pora na pozbycie się rdzy za pomocą na przykład drucianej szczotki przymocowanej do wiertarki. Po tej czynności pozostaje jedynie użyć preparatu przeznaczonego do konserwacji podwozia, który powinien pozwolić na to by przez kilka lat podwozie samochodu było odporne na korozję.
Wyżej wspomnianą konserwację można oczywiście wykonać samodzielnie. Robiąc to trzeba jednak pamiętać o rzeczach takich jak bardzo dokładne umycie auta oraz pozwolenie na to by samo wyschło, co potrafi trochę zająć. Bardzo ważne jest również równomierne pokrycie auta środkiem konserwującym i nałożenie przynajmniej dwóch warstw tak by nie zostały one zniszczone po kilku przejażdżkach na nieco bardziej zabrudzonej drodze.