samochody dostawcze

Jak obecnie wygląda dostępność na rynku samochodów dostawczych?

Dostępność samochodów dostawczych w wyniku różnych niepokojących zawirowań na rynku motoryzacyjnym nie jest niestety zadowalająca. Jakie są przyczyny aktualnego stanu rzeczy, jak prezentują się statystyki i czy warto aktualnie wypatrywać szybkiej nadziei na zmiany?

Obecne światowe problemy mocno uderzają w motoryzację

Od kilkunastu miesięcy jesteśmy niestety zmuszeni powtarzać, iż sytuacja w branży motoryzacyjnej nie wygląda najlepiej, ciągle jednak szukając jakichkolwiek oznak poprawy. Nawet jednak jeżeli takowe się pojawiają, razem z nimi ujawnia się kolejny poważny problem, który jeszcze mocniej pogarsza sytuację. Po ogromnym ciosie, jaki spadł na branżę w 2020 roku w związku z pandemią koronawirusa, eksperci mieli nadzieję, że rok 2022 będzie pierwszym, w którym to sytuacja będzie już wyglądać normalnie, a branża przestawi się na sprawne działanie w postpandemicznej rzeczywistości. Tak się jednak niestety nie stało z wielu powodów.

Mimo że w naszym rejonie świata koronawirus nie jest już aż tak poważnym problemem, w Chinach sytuacja wygląda zgoła inaczej, a lockdowny w tak ważnych dla światowej gospodarki i logistyki, jak Szanghaj, nie poprawiają sytuacji związanej z pozrywanymi łańcuchami dostaw. Dodatkowo branża cierpi obecnie na braki w półprzewodnikach oraz czipach, które w obecnych samochodach są elementami wręcz niezbędnymi. Na dokładkę zaś za naszą wschodnią granicą wybuchła wojna. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, iż nie może to mocno uderzyć w przemysł motoryzacyjny. Rzeczywistość jest jednak zdoła inna.

Zniszczenie ukraińskiej infrastruktury przez rosyjskiego najeźdźcę storpedowało pracę wielu producentów samochodów. Nie wszyscy mogą być świadomi tego, iż Ukraina jest czołowym producentem gazów koniecznych do tworzenia półprzewodników i wiązek elektrycznych – neonu, kryptonu czy argonu. Sankcje gospodarcze na Rosję zatrzymały zaś import palladu, który jest konieczny do tworzenia akumulatorów stosowanych między innymi w samochodach elektrycznych.

- Niedostępność nowych samochodów wpłynie na wzrost cen pojazdów używanych. Już w trakcie pandemii rosły one dynamicznie – z naszych danych wynika, że w 2021 r. w przedziale 50 – 100 tys. zł było 22 proc. pojazdów więcej niż w roku poprzednim. Teraz może być jeszcze większa „dziura podażowa”, co wywinduje koszt przy zakupie auta do jeszcze wyższych poziomów – mówił w marcu w rozmowie z Rzeczpospolitą Marek Trofimiuk, ekspert serwisu autobaza.pl.

Tak niestety się stało – samochodów jest mniej, a ich ceny wystrzeliły w górę. Oczywiście tej sytuacji winni są nie tylko sami producenci, którzy na swoich pojazdach są zarobić jak najwięcej, ale również i globalna inflacja, która sprawia, że wszystkie produkty, z których tworzy się samochody, a także i same dostawczaki siłą rzeczy drożeją i jeżeli nie chce się wyjść na minus, po prostu trzeba podnieść ceny. Problemy idealnie pokazują również słupki sprzedaży, które od dawna nie prezentowały się tak słabo.

Statystyki sprzedaży aut dostawczych w Polsce w 2022 nie wyglądają najlepiej

Wystarczy tylko krótki rzut oka na obecne raporty sprzedaży, jeżeli chodzi o samochody dostawcze, by zobaczyć powagę obecnej sytuacji. W maju 2022 roku sprzedano łącznie 5302 dostawczaków, co względem maja 2021 roku jest spadkiem o aż 17,1 procenta! Niestety maj bardzo dobrze oddaje całą tegoroczną tendencję, bowiem od stycznia do maja 2022 roku w Polsce zarejestrowano 26034 nowych samochodów dostawczych. Oczywiście jest to spadek, i to ogromny – o 17,1 procenta. Nie zanosi się na to, by następne miesiące bieżącego roku przyniosły w tym aspekcie większe zmiany, dlatego można zakładać, iż prognozy wróżone przed rozpoczęciem tego roku były z obecnej perspektywy wyjątkowo optymistyczne.

Czy możemy dostrzec światełko w tunelu?

Patrząc na obecną sytuację można zadać sobie pytanie: „Kiedy w końcu będzie lepiej?”, lecz odpowiedź niestety teraz nie nadejdzie. Jest to bowiem niestety kwestia rozwiązania się wielu problemów, które bezpośrednio dotykają przemysł motoryzacyjny. Dopóki one się nie rozwiążą, trudno będzie ruszyć z miejsca.