Najtańsze nowe auta w 2025 roku – co można kupić do 80 tys. zł?
Czy nowe auto za 80 tys. zł to wciąż możliwe?
Ceny samochodów w Polsce rosną z roku na rok, a segment najtańszych modeli mocno się skurczył. Mimo to wciąż istnieje kilka propozycji dla kierowców, którzy chcą kupić nowe auto prosto z salonu, a jednocześnie nie wydać więcej niż 80 tys. zł. Najczęściej są to auta miejskie i kompaktowe propozycje od marek, które od lat słyną z przystępnych cen i prostoty.
Dacia Sandero
- Cena od ok. 62 tys. zł
- Silniki: 1.0 SCe (65 KM), 1.0 TCe (90 KM), wersja ECO-G 100 z fabrycznym LPG
- Nadwozie: hatchback segmentu B
Dlaczego warto?
Sandero to dziś najtańsze nowe auto w Polsce. W podstawowej wersji jest bardzo proste – ręczna klimatyzacja, stalowe felgi, minimum elektroniki – ale dzięki temu jest też niezawodne i tanie w serwisie. W wyższych odmianach (Comfort, Stepway) dostajemy już multimedia z dużym ekranem, tempomat czy lepsze wykończenie. Wersja ECO-G z LPG to świetny wybór dla oszczędnych – pozwala znacznie obniżyć koszty paliwa.
Dacia Logan
- Cena od ok. 70 tys. zł
- Silniki: 1.0 TCe (90 KM), ECO-G 100 LPG
- Nadwozie: sedan segmentu B

Dlaczego warto?
Logan to najtańszy sedan w Polsce. Jest większy od Sandero i oferuje bagażnik o pojemności ponad 500 litrów. To auto bardzo praktyczne dla rodzin i osób, które często podróżują z większymi pakunkami. Prosta konstrukcja i dostępność wersji LPG czynią z Logana samochód tani w eksploatacji i odporny na długą, codzienną jazdę.
Hyundai i10
- Cena od ok. 68 tys. zł
- Silniki: 1.0 MPi (67 KM), 1.2 MPi (84 KM)
- Nadwozie: hatchback segmentu A

Dlaczego warto?
i10 to typowe auto miejskie – niewielkie, zwrotne i łatwe do zaparkowania. Pomimo kompaktowych wymiarów w środku zaskakuje przestronnością i wygodą dla czterech dorosłych osób. Hyundai daje też 5-letnią gwarancję bez limitu kilometrów, co czyni go pewnym wyborem dla osób, które nie chcą martwić się kosztami serwisu. Idealne auto dla singla, pary albo jako drugie auto w rodzinie.
Kia Picanto (po liftingu)
- Cena od ok. 66 tys. zł
- Silniki: 1.0 DPI (67 KM), 1.2 DPI (84 KM)
- Nadwozie: hatchback segmentu A

Dlaczego warto?
Picanto to brat bliźniak Hyundaia i10, ale po ostatnim liftingu prezentuje się bardziej sportowo i nowocześnie. Oferuje bogatsze systemy bezpieczeństwa niż większość konkurentów w tej cenie – m.in. asystenta pasa ruchu czy automatyczne hamowanie awaryjne w standardzie. Podobnie jak Hyundai, Kia oferuje długą, 7-letnią gwarancję.
Toyota Aygo X
- Cena od ok. 72 tys. zł
- Silnik: 1.0 VVT-i (72 KM)
- Nadwozie: crossover segmentu A

Dlaczego warto?
Aygo X zastąpiło klasyczne Aygo i wyróżnia się tym, że przypomina małego SUV-a. Dzięki podniesionej sylwetce łatwiej wsiada się do środka, a auto daje poczucie lepszej widoczności w mieście. Choć to wciąż typowy maluch, jego stylistyka jest atrakcyjna, a niezawodny silnik 1.0 znany jest z bardzo niskiego spalania. To dobra propozycja dla osób, które szukają czegoś modnego, ale wciąż taniego w zakupie.
Czy warto kupić najtańsze nowe auto?
Najtańsze modele oferują prostotę, ale często właśnie tego oczekują klienci:
- niskie koszty utrzymania,
- długa gwarancja,
- łatwość użytkowania w mieście,
- opcje LPG w Dacii, które obniżają koszty paliwa.
Jeśli ktoś oczekuje większej przestrzeni i komfortu, budżet 80 tys. zł może okazać się za niski – ale wciąż znajdziemy w tej cenie kilka nowych, sensownych aut.