toyota

Toyota chce zwiększyć sprzedaż w Europie

Toyota chce zwiększyć sprzedaż w Europie

Chociaż Toyota już teraz może chwalić się byciem najpopularniejszą marką w Europie i na świecie, nie ma zamiaru spoczywać na laurach, zapowiadając nowe ścieżki rozwoju na naszym rynku.

Światowa dominacja Toyoty – również i w Europie

Przez naprawdę wiele lat byliśmy tak naprawdę przyzwyczajeni do tego, że na globalnym rynku motoryzacyjnym bez dwóch zdań rządzą producenci samochodów z Europy. Nie powinno to dziwić – Stary Kontynent był tak naprawdę kolebką motoryzacji, jaką znamy obecnie, a co za tym idzie powstawały tutaj pierwsze marki, które następnie podbijały również i inne części świata. Choć oczywiście europejska myśl techniczna nadal jest mocna pod kątem globalnym, pewne kryzysy wizerunkowe, a także znacząca zmiana względem tego, jak obecnie wygląda rynek, wywołała pewne roszady na szczytach popularności.

Do głosu naprawdę mocno zaczęły bowiem dochodzić koncerny z Dalekiego Wschodu. Nie bały się one stawiać na nowe technologie, wyprzedzając tym samym konkurencję z Europy, a także inwestując naprawdę mocno również i na swoim podwórku. Okazało się mieć to gigantyczne znaczenie w obliczu gigantycznego wzrostu znaczenia Chin na globalnym rynku motoryzacyjnym. Takie koncerny, jak Toyota czy Hyundai-KIA były na to o wiele lepiej przygotowane niż europejscy potentaci i w tym właśnie jesteśmy w stanie upatrywać pewnych powodów, przez które obecna sytuacja na rynku globalnym wygląda tak, a nie inaczej.

Nie można jednak oczywiście pominąć tego, że azjatyckie auta są również w stanie przekonać przeciętnego klienta – czy to wyglądem, czy to niezawodnością, a także dostępnymi opcjami i udogodnieniami. Zdobycie szczytu list sprzedażowych było jednak dość karkołomnym zadaniem, lecz mocno pomógł w tym kryzys Volkswagena. Afera Dieselgate poza sporym stratami finansowymi odbiła się dotychczasowemu liderowi rynku czkawką – klienci nie byli bowiem dłużej przekonani, czy marce z Wolfsburgu można nadal ufać. Sprawiło to, że Niemcy zostali zdetronizowani przez Toyotę, która już od trzech lat piastuje fotel lidera. Mając na uwadze dotychczasowe dane za kończący się rok 2022 możemy być już praktycznie pewni, że nie ulegnie to już zmianie.

Obecne wyniki Toyoty to dla niej za mało?

Toyota jest obecnie prawdziwym dominatorem rynku motoryzacyjnego w skali międzynarodowej. Wystarczy zresztą spojrzeć na tegoroczne wyniki, za pierwsze trzy kwartały 2022 roku. W tym czasie cały koncern Toyoty, w którego skład wchodzi jeszcze między innymi Lexus, osiągnął sprzedaż na poziomie 7,4 miliona egzemplarzy. Drugi VAG (Volkswagen Auto Group; między innymi Volkswagen, Audi, Skoda, Seat czy Porsche) może zaś pochwalić się sprzedaniem „zaledwie” 5,8 miliona samochodów.

Warto dodać, że Toyota jest równocześnie liderem rynku europejskiego, a patrząc się chociażby na statystyki dotyczące Polski trudno nie odnieść wrażenia, iż marka rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni nie ma obecnie żadnego realnego konkurenta, jeżeli chodzi o ogólną popularność. W tym roku Toyota Motor Company szacuje, że jej udział w europejskim rynku sięgnie poziomu 7,3 procent, co jest wzrostem o 0,9 punktów procentowych. Toyota celuje jednak w większe panowanie w naszym regionie, w szczególnie w obliczu zaskakujących strat Volkswagena w Europie.

Krótko- i długoterminowe plany koncernu Toyota

Najnowsze plany europejskiego oddziału Toyota Motor Company możemy określić mianem ambitnych. Do 2040 roku producent ten chce bowiem osiągnąć neutralność węglową, lecz bynajmniej nie chce stawiać wszystkiego na jednostki elektryczne. Sceptycznie podchodzi do nich chociażby dyrektor generalny marki, Akio Toyoda, który jest ogromny zwolennikiem napędu wodorowego. W najbliższych latach Toyota ma również wprowadzić nowe usługi, dzięki którym utrzyma konkurencyjność na Starym Kontynencie.

Utrzymanie pozycji lidera na rynku motoryzacyjnym wcale nie jest takie proste. To właśnie dlatego możemy uznać obecnie działania Toyoty za naprawdę racjonalne – mimo bycia liderem, na pierwszym miejscu nadal znajduje się tutaj rozwój. Wszystko po to, by przez następne lata dzierżyć miano największego producenta na świecie.

 

Zobacz również: Niezawodne auta Toyoty – które modele mają najwyższą pozycję w rankingach według ADAC?