Wzrost popytu na nowe auta dostawcze – problem z dostępnością nowych samochodów dostawczych
Wiadoma sytuacja na świecie powoduje szereg problemów związanych z codziennym funkcjonowaniem. Mowa tu nie tylko o ograniczeniach jakie spotykamy. One dotykają nas bezpośrednio, a pośrednio wpływają np. na hamowanie niektórych branż a także niespotykany rozwój innych, co może wydawać się sprzeczne z tym co widzimy na co dzień. Przykładowo sprzedaż samochodów dostawczych rośnie w czasie boomu, a powodem są dostawy do domu od restauracji po transport produktów bezpośrednio do domu. Sprzedaż nowych samochodów dostawczych w Europie zbliżyła się do rekordowych poziomów w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2021 r. ze względu na wzrost w dostawach do domów i ponowne otwarcie gospodarki.
Już przed pandemią popyt na nowe samochody dostawcze był bardzo silny – w 2019 roku sprzedaż w pierwszych sześciu miesiącach roku była najwyższa w historii. Eksperci branżowi twierdzą, że było to w dużej mierze spowodowane szybkim rozwojem zakupów internetowych i dostaw do domu, a także wprowadzeniem w kilku miastach tzw. „stref czystego powietrza”, co skłoniło firmy do inwestowania w nowe pojazdy.
Rosnąca popularność usług dostawy do domu oznaczała, że branża samochodów dostawczych ucierpiała mniej niż inne części branży motoryzacyjnej. Teraz, gdy gospodarka ponownie się otwiera, popyt znów jest silny. W pierwszych sześciu miesiącach roku sprzedano ponad 250 000 egzemplarzy samochodów dostawczych, co daje III miejsce w ogólnej historii motoryzacji jeśli weźmiemy pod uwagę samochody dostawcze sprzedawane w pierwszym półroczu każdego roku kalendarzowego. Stało się tak pomimo utrzymującego się niedoboru chipów komputerowych i półprzewodników, które wpłynęły na wielkość produkcji i dostawy w czerwcu. Sprzedaż samochodów dostawczych obecnie jest znacznie wyższa niż sprzedaż pojazdów użytkowych, a mimo to nadal zbyt mała, by zaspokoić potrzeby rynku.
Niedobór chipów i półprzewodników sprawił, że niektórzy klienci muszą długo czekać na nowe samochody. Pobudziło to rynek samochodów używanych. Ceny samochodów używanych, które zwykle tracą spadają, aktualnie rosną do niewyobrażalnych nigdy poziomów. Wszystkiemu winne są problemy z dostępnością nowych samochodów dostawczych.