awaria samochodu

Jakie są najczęstsze awarie samochodu?

<h2>Bezawaryjny samochód? Nie istnieje!</h2>Wielu producentów prześciga się wręcz w udowadnianiu, iż ich samochód bryluje pod kątem bezawaryjności, dodatkowo oferując klientom długie okresy gwarancyjne, jakoby podkreślając przewodnictwo w tej statystyce. Rzeczywiście na rynku motoryzacyjnym możemy wyróżnić pewnym producentów oraz konkretne modele, które wyjątkowo rzadko lądują w warsztatach, lecz nie możemy zapominać, iż całkowicie bezawaryjny samochód jest niczym jednorożec czy spełniająca nasze życzenia złota rybka – powodzenia w poszukiwaniu tych wszystkich rzeczy, bowiem po prostu nie istnieją.Możemy wyróżnić auta, w których odsetek awaryjnych egzemplarzy w pierwszy trzech czy pięciu latach jest na poziomie zaledwie kilku procent – to już jest naprawdę rewelacyjny wynik. Prędzej czy później jednak musi w końcu zdarzyć się awaria. Nieważne, czy jest ona spowodowana zużyciem się konkretnych części, czy błędem bądź zaniedbaniem kierowcy – nie istnieje samochód, który przejechałby 10, 15 czy 20 lat bez ani jednej usterki. Oczywiście nie oznacza to, iż każdy układ naszego <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe">auta</a> będzie zużywać się równomiernie – możemy bowiem wymienić kilka awarii, które z pewnością będą zdarzały się nam częściej od innych. O czym trzeba wspomnieć, mówiąc o najczęściej występujących problemach z naszymi samochodami?<h2>Jakie są najczęstsze awarie naszych aut?</h2>Mimo że będziemy tutaj wymieniali ogółem najczęściej występujące usterki, będziemy starali się podążać kolejnością rosnącą – od najmniej do najbardziej prawdopodobnych. Oczywiście jest to bardzo orientacyjna klasyfikacja, bowiem ostatecznie każdy model posiada inne bolączki i będzie mocniej cierpiał z uwagi na inne wady czy swoje własne schorzenia. Niektóre samochody częściej zmagają się z elektryką, inne zaś z jednostką napędową. Jest to więc z naszej strony dość spore uogólnienie.Z pewnością warto jest tu wspomnieć o wszelkich awariach dotyczących silnika. Jeżeli słyszymy niepokojący dźwięk podczas uruchamiania auta, przyspieszania lub zwalniania, może być to pierwszy sygnał, iż dzieje się coś niepokojącego. Jeszcze gorzej, gdy na przykład zauważymy, iż jednostka zaczęła brać olej w sporych ilościach, turbina, o ile jest ona zamontowana w aucie, zaczyna pracować niepoprawnie, a także zauważamy spadek mocy. To niestety może oznaczać bardzo kosztowną naprawę.Zdecydowanie warto jest również wspomnieć o <a href="https://samochody.pl/blog/wpis/co-moze-stukac-w-zawieszeniu-samochodu">awariach zawieszenia</a>, które codziennie jest wystawiane na ogromne obciążenia. Poluzowany sworzeń, zużyty amortyzator, pęknięta sprężyna czy uszkodzone tuleje bądź drążki kierownicze – to wszystko nie tylko wpływa na komfort jazdy oraz precyzję prowadzenia, ale również i na nasze bezpieczeństwo. Nieraz z pewnością spotkamy się również z awariami układu elektrycznego – uszkodzonym bądź zużytym akumulatorem, problemami z wiązkami czy awariami sprzętu. Często takie wpadki są powiązane z konkretnymi markami, co mocno wpływa na ich reputację. Nierzadko spotkać się możemy także z usterkami sprzęgła, które na skutek agresywnej jazdy czy złej techniki może zużywać się szybciej, niż przewiduje to producent. To zaś może bezpośrednio prowadzić do unieruchomienia naszego auta i konieczności wydania niemałych pieniędzy na konieczne naprawy.<h2>Najczęstsza awaria samochodu – możesz się zdziwić!</h2>Jaka awaria jest jednak uważana za najczęściej występującą w naszych samochodach? Może być to dość zadziwiające, ale za to uważa się... uszkodzenie opon. Z pewnością w pierwszej chwili nie bierzemy pod uwagę faktu, iż ogumienie to kluczowy element samochodu, jedyny, który łączy auto z nawierzchnią. Przebicie czy rozerwanie opony bezpośrednio prowadzi nas do końca jazdy – uszkodzone koło musimy jak najszybciej wymienić, a na oponie zapasowej dojechać do wulkanizatora, który albo będzie w stanie naprawić ogumienie, albo zaoferuje nam nowy komplet.&nbsp;

zawieszenie samochodu

Co może stukać w zawieszeniu samochodu?

<h2>Zawieszenie – jeden z najbardziej obciążonych układów</h2>Myśląc o tym, jaki układ naszego samochodu jest na co dzień najbardziej narażony na obciążenia i uszkodzenia, każdy z nas zapewne odpowie inaczej. Jedni wskażą na jednostkę napędową, która ciągle musi być gotowa do pracy oraz na spore zrywy, inni wskażą zaś sprzęgło, które również musi być niezawodne przez cały czas, a także bardzo narażone na uszkodzenia, na przykład podczas mocniejszego ruszania czy jazdy na tak zwanym półsprzęgle. Nie wszyscy jednak pomyślą o zawieszeniu. Tymczasem ten układ każdego dnia potrafi dostać naprawdę mocno w kość.Choć żarty o stanie polskich dróg coraz mocniej pracują na miano stereotypów, bowiem sieć dróg w naszym kraju w ostatnich latach rzeczywiście prezentuje się coraz lepiej, nie da się ukryć, iż w jeszcze wielu miejscach kondycja nawierzchni pozostawia sporo do życzenia. Nie zapominajmy dodatkowo o wioskach, gdzie na renowację dróg czasem nie ma tak naprawdę możliwości. Na mocnych wybojach czy dziurach nasze zawieszenie jest poddawane naprawdę ogromnym obciążeniom. Wszystko po to, by jazda samochodem była dla nas jak najbardziej komfortowa, a także, aby chronić resztę auta przed uszkodzeniami czy wgnieceniami. Nie powinien nas dziwić fakt, iż im gorsza droga, z tym większym obciążeniem musi zmagać się zawieszenie. Pojawienie się uszkodzeń w tym układzie jednak jest po prostu kwestią czasu niezależnie od tego, czy wybieramy drogi gładkie jak dywan, czy jesteśmy zmuszeni do jazdy po wyboistej jezdni. Co jednak mogą nam sugerować stuki w zawieszeniu i czy zawsze taki syndrom będzie dla nas oznaczać konieczność poniesienia sporych kosztów związanych z wymianą?<h2>Stuki w zawieszeniu – czy zawsze wiążą się z poważną usterką?</h2>Na sam początek warto podkreślić jedną rzecz – stuki w zawieszeniu nie pojawiają się bez powodu i są bardzo mocnym znakiem, iż warto zainteresować się stanem podzespołów. Problemem może być jednak fakt, iż stuki mogą być bardzo trudne do samodzielnego zidentyfikowania i mogą oznaczać wiele rzeczy. Przeanalizujmy więc, za co odpowiadają konkretne uszkodzenia układu zawieszenia i z jaki poważnymi usterkami mamy do czynienia.Jeżeli uszkodzeniu uległ na przykład wahacz, sworzeń czy tuleja, będziemy w stanie szybko namierzyć problem. W tym przypadku stuki mogą oznaczać, iż metalowe elementy tych właśnie elementów zaczęły o siebie obijać – albo gumy tulei uderzają o metalowe części, albo sworzeń jest zbyt luźny. W takim przypadku może dość do pogorszenia właściwości jezdnych czy zmianie geometrii kół, w wyniku czego trzymając kierownicę prosto, samochód będzie skręcać w lewo lub prawo. Jeżeli słyszymy dziwne, metaliczne strzały, uszkodzeniu mogła na przykład ulec sprężyna, zaś jeżeli stuki słychać przy skrętach, winowajcą mogą być drążki kierownicze. Jak zaś odpowiednio rozpoznać uszkodzenie amortyzatorów? Charakterystyczne jest tutaj postukiwanie i dudnienie na nierównościach, a także niestabilność <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe">auta</a> podczas pokonywania wyboi. Można to dobrze sprawdzić, próbując pobujać auto na postoju. Wtedy też zobaczymy, który amortyzator znajduje się w złej kondycji i wymaga wymiany.<h2>Nie odkładaj naprawy zawieszenia!</h2>W tym miejscu musimy podkreślić to głośno i wyraźnie – nigdy nie zwlekaj z <a href="https://samochody.pl/blog/wpis/jak-znalezc-dobrego-mechanika">oddaniem auta do mechanika</a> jeżeli widzisz i słyszysz, że występują problemy z układem zawieszenia. Nie tylko jest to system, który zapewnia nam komfort podczas podróży, ale również stanowi kluczową rolę w zapewnieniu nam bezpieczeństwa. Jest on bowiem łącznikiem pomiędzy oponami a resztą auta. Jeżeli doprowadzimy do zaniedbania, a uszkodzenia będą się nawarstwiać, możemy doprowadzić do tragicznej sytuacji, na przykład wypięcia się koła ze sworznia. Jeżeli więc nie chcemy doprowadzić do rozleglejszych uszkodzeń w naszym aucie oraz do narażania życia swojego, naszych pasażerów i innych uczestników ruchu, należy potraktować naprawę zawieszenia poważnie i nie czekać, aż problem rozwiąże się sam.

zepsuty samochód

Dlaczego auto nie odpala?

Jednym z najczęściej pojawiających się problemów właścicieli samochodów niewątpliwie jest brak możliwości uruchomienia auta. Choć taka sytuacja może być dość mocno stresująca, nie zawsze musi być ona końcem świata. Jakie powody mogą kryć się za nieodpalającym autem i kiedy będziemy musieli nastawić się na kosztowną naprawę?<h2>Silnik nie chce odpalić? Sytuacja częstsza niż może się to wydawać</h2>Samochody to bardzo skomplikowane maszyny, a sytuacje, w których coś w nich nie działa są naprawdę częste. Powodów może być naprawdę wiele, lecz problem może prowadzić do kilku różnych przyczyn i rozwiązań. Dzisiaj skupimy się na mankamentach związanych z niemożliwością uruchomienia silnika samochodu. Dlaczego tak ujęliśmy to zdanie? Cóż, jeżeli <a href="https://samochody.pl">samochód </a>nie odpala, wcale nie musi być to związane z usterką silnika, jednak o tym powiemy sobie trochę później.Jak z każdym innym układem w naszym samochodzie powodów, dla których auto nie chce się uruchomić jest naprawdę wiele, a taka sytuacja wcale nie musi oznaczać końca świata. Bardzo często bowiem wystarczy podjęcie drugiej czy trzeciej próby, by problem rozwiązał się sam. Oczywiście nie zawsze tak musi być, lecz zazwyczaj wszystko kończy się tylko na krótkim i niepotrzebnym strachu – prędzej czy później silnik zostanie wprawiony w ruch, a my będziemy mogli ruszyć w drogę. Co jednak, jeżeli tak się nie dzieje, a pomimo kilku podejść jednostka napędowa nadal odmawia nam posłuszeństwa? Jakie mogą być tego powody?<h2>Nieodpalające auto – przyczyna wcale nie musi być kosztowna</h2>Nawet jeżeli wydaje nam się, że z samochodem jest coś naprawdę nie tak i już wyobrażamy sobie ogromny rachunek za naprawę u mechanika, warto na sam początek odłożyć na bok najczarniejsze scenariusze i sprawdzić, czy kluczową kwestią nie jest coś zupełnie innego. Bardzo często bowiem przyczyną nieodpalającego się auta sjest na przykład... za mała ilość paliwa w baku. Wielu kierowców mocno zwleka z wizytą na stacji benzynowej. Zresztą, komu nie zdarzyło się <a href="https://samochody.pl/blog/wpis/jakie-moga-byc-skutki-jezdzenia-samochodem-na-rezerwie">jeździć na rezerwie</a>, zamiast od razu zatankować auto, niech pierwszy rzuci kamieniem. Czasem więc może zdarzyć się sytuacja, w której silnik po prostu nie ma z czego czerpać energii i nie jest w stanie ruszyć. Problem może pojawić się nie tylko wtedy, gdy bak jest kompletnie pusty, ale również gdy zaparkujemy na przykład na wzniesieniu, a resztka paliwa znajdzie się w takim miejscu, iż nie będzie ona mogła zostać zaczerpnięta.Bardzo częstą przyczyną nieodpalającego się auta jest również oczywiście rozładowany akumulator. Może to być spowodowane na przykład pozostawieniem włączonych świateł, gdy opuszczamy auto, włączenia muzyki przy wyłączonym silniku, ujemną temperaturą czy zużytym akumulatorem. Oczywiście w takiej sytuacji problem może zostać doraźnie rozwiązany naładowaniem akumulatora, na przykład za pośrednictwem innego auta czy prostownika. Jeżeli jednak po krótkim czasie taka sytuacja przydarzy nam się ponownie, konieczna będzie wymiana zużytego bądź uszkodzonego akumulatora na nowy.Czasem powód może być naprawdę błahy. Jeżeli wykluczyliśmy pusty bak oraz wyładowanie/uszkodzenie akumulatora, warto sprawdzić, czy przypadkiem... nie przepalił się bezpiecznik odpowiedzialny za rozruch. Jego wymianę możemy przeprowadzić samodzielnie i będzie nam kosztować nie więcej niż kilka złotych, a może rozwiązać nasz problem.<h2>Auto nie odpala? Oto najgorsze scenariusze</h2>Nie oznacza to jednak, iż brak możliwości uruchomienia auta nigdy nie wiąże się z poważnymi kosztami. Czasem bowiem przyczyna może być o wiele poważniejsza. Często na przykład problemem może być uszkodzona pompa paliwowa, która nie pobiera benzyny czy oleju napędowego, niedziałające świece zapłonowe bądź przewody, niesprawny rozrusznik czy nawet... uszkodzona stacyjka, choć jest to oczywiście bardzo rzadka usterka. Gorzej, jeżeli przyczyną jest jakaś inna, bardziej skomplikowana usterka. Jeżeli sami nie jesteśmy znaleźć przyczyny, należy w jakiś sposób przetransportować auto do najbliższego warsztatu, by specjaliście mogli zaopiekować się naszym pojazdem i sprawdzić, jak poważna jest sytuacja.

kupno samochodu

Na co zwrócić uwagę kupując auto?

<h2>Kupno samochodu to nie przelewki</h2>Jeżeli kiedykolwiek miałeś do czynienia z kupnem czy sprzedażą auta, z pewnością wiesz, jak skomplikowana jest to operacja. Multum urzędowych formalności, negocjacje dotyczące ceny, a także konieczność bardzo dokładnego sprawdzenia stanu technicznego danego <a href="https://samochody.pl/samochody-osobowe">auta</a> – to naprawdę może zmęczyć. Samochód to nie zabawka, która kosztuje grosze – za każdym razem kupując nowy pojazd musimy być w stu procentach pewni, iż kupujemy auto sprawne oraz zgodne z ogłoszeniem. Bardzo często są to transakcje opiewające na kilka, kilkanaście, a czasem nawet i na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie ma tutaj więc miejsca na pomyłki i podejście w stylu: „Jakoś to będzie”. Nikt bowiem nie chce kupić samochodu, który już po kilku dniach będzie płatać figle i częściej będzie stał u mechanika niż jeździł po drodze.To właśnie dlatego kupując auto powinniśmy za wszelką cenę dogłębnie go sprawdzić. Nie chodzi tutaj tylko o poszukiwanie jakichkolwiek uszkodzeń, ale nawet o taką rzecz, jak upewnienie się, czy egzemplarz jest zgodny z tym, co mówi nam o nim jego właściciel. Na co więc w szczególności uważać, przymierzając się do zakupu samochodu?<h2>Kupno auta – na to powinieneś być czujny!</h2>Nie da się ukryć, iż często samochód kupujemy oczami. Nie jest to podejście uniwersalnie dobrze, aczkolwiek bez wątpienia stan wizualny pojazdu może nam powiedzieć naprawdę wiele o jego stanie technicznym oraz o tym, jak tak naprawdę był używany przez poprzedniego właściciela. Przede wszystkim warto jest sprawdzić lakier. Auto mające kilkaset tysięcy kilometrów na liczniku czy kilkanaście lat oczywiście nigdy nie będzie wyglądać jak nowe, lecz szybko będzie można sprawdzić, czy przypadkiem ubytki w lakierze, czy nadwoziu nie były ukrywane szpachlą, a także czy w jakichś newralgicznych miejscach nie występuje korozja. Szalejąca rdza powinna być pierwszym, poważnym ostrzeżeniem. Warto też zaopatrzyć się w miernik lakieru, który pokaże, czy nie zostały przed nami ukryte stłuczki, czy większe ubytki. Zdecydowanie warto również zerknąć na kierownicę, gałkę skrzyni biegów czy stan <a href="https://samochody.pl/blog/wpis/rodzaje-foteli-samochodowych">foteli</a>. Jeżeli wyglądają one starszej niż powinny z uwagi na przebieg, może to w najgorszym wypadku oznaczać, iż sprzedawca mógł majstrować przy liczniku. Takie auta powinny być przez nas unikane.W tym aspekcie mamy na szczęści obecnie sporą broń – baza numerów VIN, w której możemy bez problemu sprawdzić, czy z przebiegiem sprawdzanego przez nas auta nie działy się żadne dziwne rzeczy. Jeżeli jednak <a href="https://samochody.pl/blog/wpis/jak-sprawdzic-numer-vin">raport VIN </a>wygląda solidnie, a sprzedawca posiada oryginalną i solidną dokumentację, możemy o przebieg być spokojny.Zdecydowanie warto jest odpalić samochód na zimnym silniku oraz zajrzeć wtedy pod maskę. Gdy bowiem jednostka nie jest nagrzana, wszelkie problemy naprawdę trudno jest ukryć. Warto na przykład sprawdzić, czy nie występują żadne przedmuchy, czy motor pracuje równo, kładąc na nim na przykład monetę, a także dokładnie posłuchać jego pracy – takie kroki mogą pozwolić nam z miejsca stwierdzić, czy auto jest w ogóle warte kupna.Nie możemy również odpuścić jazdy próbnej, podczas której wyczujemy, czy układ kierowniczy i zawieszenie działają tak, jak należy, a także czy jednostka pracuje dobrze. Nie bójmy się również zabrać auto do warsztatu, by zajrzeć pod podwozie, a także zbadać auto. Specjalista od razu będzie w stanie natrafić na potencjalne uszkodzenia.<h2>Małe rzeczy, które mogą wiele zmienić</h2>Wszystko, o czym wspomnieliśmy wyżej, jest swoistym elementarzem. Na co jeszcze warto jest jednak zwracać uwagę? Przede wszystkim sprawdzajmy, od kogo kupujemy auto – jeżeli jest to komis bądź handlarz, poszukajmy o nim opinii. Przejrzyjmy również dokładnie książeczkę serwisową, zwracajmy uwagę na miejsca napraw, by sprawdzić, czy wykonane zostały one umiejętnie, a także dopilnujmy w razie zdecydowania się na zakup, by otrzymać komplet dokumentów. Racja, ta lista jest naprawdę długa, lecz dopilnowanie tych wszystkich pozwoli nam na uzyskanie absolutnej pewności, iż nie kupimy kota w worku!

Wpisy na blogu motoryzacyjnym - Sierpień 2022 r.