panele fotowoltaiczne

Auto napędzane energią elektryczną z paneli fotowoltaicznych?

Największym problemem obecnych aut elektrycznych jest ich zasięg i czas ładowania. Pokonanie tych kłopotów było celem holenderskiego startupu Lightyear, który stworzył samoładujące się auto elektryczne, które korzysta z paneli fotowoltaicznych, by doładowywać baterię w trakcie jazdy. Jakie to auto, jakie są jego parametry i ile ma kosztować?

Lightyear 0 – czy to przyszłość motoryzacji?

W 2016 roku w Holandii powstał startup Atlas Technologies. Stworzyła go grupa inżynierów, którzy pracowali na Uniwersytecie Technicznym w Eindhoven i byli doświadczeni w sprawie elektromobilności, gdyż regularnie brali udział w World Solar Challenge. Z tego powodu w 2019 roku Atlas Technologies ogłosiło powstanie marki Lightyear poprzez prezentację prototypowego auta Lightyear One, które ma rozwiązać problem z zasięgiem elektryków. Lightyear One dziś to Lightyear 0. Jest to jeden z pierwszych samochodów solarno-elektrycznych, czyli takich, które używają fotowoltaiki do uzupełnienia baterii.

Auto zwraca na siebie uwagę przede wszystkim sylwetką. Jest to 5-drzwiowy fastback, który został zaprojektowany przez włoskie studio projektowe Granstudio. Prace odbywały się pod kierownictwem byłego projektanta legendarnego studia Pininfarina. Przy tworzeniu auta skupiono się przede wszystkim na stworzeniu jak najbardziej smukłego i opływowego nadwozia. W tym celu zakryto do połowy tylne koła, a sama linia jest bardzo płynna. Dzięki temu samochód posiada bardzo niski współczynnik aerodynamiczny Cx=0,19. Jest to jeden z najlepszych wyników w historii.

Lightyear 0 – ekonomia jazdy najważniejszym punktem

Samo auto do ekonomicznych nie należy przez swą ogromną cenę. Ta wynosi aż 250 tysięcy euro netto, czyli w przeliczeniu na złotówki cena brutto to około 1,4 miliona złotych. Jest to więc auto na które pozwoli sobie niewiele osób. Wskazuje na to również liczba jego egzemplarzy. Atlas Technologies planuje wyprodukowanie dokładnie 964 sztuk tego modelu. Wszystkie mają być budowane w Finlandii w zakładach w Uusikaupunki przez firmę Valmet Automotive.

Ekonomiczna jest jednak jazda. W tym celu ograniczono tak jak tylko to możliwe opór powietrza, a także postawiono na niewielką baterię. Ta jednak jest podczas jazdy i nie tylko doładowywana. Dach, maska oraz tył auta są bowiem pokryte ogniwami fotowoltaicznymi o łącznej powierzchni aż 16 metrów kwadratowych. Są one w stanie w ciągu godziny powiększyć zasięg o około 12 kilometrów. W ten sposób prognozowany zasięg w cyklu mieszanym na poziomie 460 kilometrów dzięki korzystaniu z ogniw fotowoltaicznych na jednym ładowaniu można jednak pokonać nawet do 725 kilometrów.

Producent swoje auto reklamuje przede wszystkim mówiąc o tym, że badania Komisji Europejskim twierdzą, że mieszkańcy Unii Europejskiej do pracy średnio pokonują około 30 kilometrów. W ten sposób korzystając z auta z ogniwami fotowoltaicznymi byliby w stanie jeździć nim bez ładowania nawet przez parę miesięcy.

Czy Lightyear 0 to faktycznie auto przyszłości?

Lightyear 0 to naprawdę ciekawy projekt. Pochodzący z Holandii startup może mieć ogromny udział w tworzeniu przyszłości motoryzacji. Patrząc jednak na cenę auta oraz to co oferuje łatwo jest stwierdzić, że auta solarno-elektryczne to jednak przyszłość dość odległa. Samochód ten ma jedynie 136 KM mocy maksymalnej, a do 100 km/h rozpędza się w około 10 sekund. Ponadto jego testerzy zwracają uwagę, że jest to samochód dość hałaśliwy, sztywny oraz ciężki.

Wysoka cena wynika oczywiście z tego, że wykorzystuje on ogniwa fotowoltaiczne, lecz to nie wszystko. Duża część nadwozia jest wykonana z włókien węglowych, które również nie są wcale najtańszym materiałem. Sprzedaż tego auta ma jednak pozwolić na sfinansowanie zaprojektowania i zbudowania kolejnego samochodu elektrycznego, który będzie znacznie tańszy, gdyż jego cena ma wynosić około 30 tysięcy euro. Z pewnością warto więc śledzić postępy startupu z Eindhoven, gdyż w przyszłości może nam naprawdę wiele zaoferować i możliwe, że wprowadzi on nowe standardy w autach elektrycznych z wyższej półki.