Coraz bardziej popularny w firmach wynajem długoterminowy samochodów
W 2022 roku wprowadzony został Polski Ład, który sporo namieszał w tym jak wygląda sprawa z finansowaniem pojazdów firmowych. Z tego powodu na popularności ogromnie zyskał wynajem długoterminowy. Powodów takiej sytuacji jest oczywiście więcej. Jak prezentują się dane na ten temat?
Jak wygląda popularność wynajmu długoterminowego w 2022 roku?
Raport na temat sposobów finansowania samochodów w pierwszym kwartale 2022 roku został przygotowany przez PZWLP, czyli Polski Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów. Dane podane przez związek pokazują jak zmieniły się trendy w finansowaniu samochodów przez firmy jak i klientów indywidualnych.
Wśród firm bardzo mocno zyskał na popularności wynajem długoterminowy. Ten sposób pozyskania auta do floty firmowej osiągnął rekordowy to tej pory poziom aż 27,4% całego rynku aut kupowanych przez firmy. Jest to naprawdę przeogromny wynik jak na wynajem, który nie był tak chętnie wybierany przez przedsiębiorców z racji na to, że w ten sposób de facto spłacali oni auto innej osobie. Pomimo tego, że popularność wynajmu wzrosła pod względem udziału w rynku to i tak ten segment zaliczył spadek względem pierwszego kwartału 2022 roku.
Patrząc na dane dotyczące zarówno klientów prywatnych, jak i przedsiębiorstw można zauważyć również mocną pozycję wynajmu długoterminowego, który odpowiada za aż 19% nowych samochodów w naszym kraju. Pozytywnie dla wynajmu długoterminowego wyglądają również dane dotyczące tempu wzrosty łącznej floty aut pochodzącej z wynajmu długoterminowego. W skali roku wyniosło ono bowiem 9%.
To, że segment wynajmowanych aut zaliczył niewielki spadek nie jest jednak niczym złym. Pozostałe sposoby takie jak auta na kredyt, zakupione ze środków własnych czy też wzięte w leasing straciły na popularności jeszcze bardziej.
Z czego wynika większa popularność wynajmu długoterminowego?
Do końca 2021 roku leasing był prawdziwym królem wśród sposobów finansowania zakupu nowych samochodów osobowych. Bardzo chętnie na leasing decydowały się firmy każdej wielkości, a w szczególności jednoosobowe działalności gospodarcze, które miały znacząco ułatwioną sprzedaż takiego auta po wykupie. W 2022 roku polski ład zmienił jednak sporo w tym jak wygląda leasing, co wpłynęło na jego mniejszą popularność.
Jedna zmiana najbardziej dotknęła przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Przed zmianami mogli oni sprzedać auto leasingowane po 6 miesiącach od wykupu do majątku prywatnego bez konieczności opłacania podatku dochodowego. Teraz okres ten to 5 lat od końca roku podatkowego, czyli gdyby auto zostało wykupione na początku roku 2023 to sprzedaż bez opłacania podatku może nastąpić dopiero 1 stycznia 2029 roku. Dodatkowo od sprzedaży we wcześniejszym terminie należy opłacić składkę na ubezpieczenie zdrowotne, która wynosi 9% lub 4,9% w zależności od tego, wedle jakich stawek rozlicza się przedsiębiorca.
Skąd spadki w ilości sprzedawanych firmom aut?
Mimo tego, że wynajem długoterminowy staje się popularniejszy to w ten sposób i tak "kupiono" mniej samochodów niż przed rokiem. Fakt ten wynika z masowego braku samochodów osobowych, który dość mocno dotyka branżę motoryzacyjną. Przez to rosną między innymi ceny, gdyż producenci muszą nadrobić straty wynikające z mniejszej niż planowana sprzedaży.
Problemy, w których znajduje się branża motoryzacyjna wynikają przede wszystkim z pandemii koronawirusa oraz jej następstw. Spowodowała ona bowiem załamanie łańcuchów dostaw, co producenci odczuli ze zwiększonym skutkiem w 2021 roku, gdy okazało się półprzewodników jest po prostu za mało by zaspokoić zapotrzebowanie. Z tego powodu rok temu masowo zamykano fabryki lub ograniczono tempo produkcji, czy też budowano auta na tak zwane hałdy, czyli do dokończenia w późniejszym terminie.
Dodatkowo branża motoryzacyjna nie cierpi już tylko na brak półprzewodników. Problemy są też powodowane przez brak innych części. Wynika to między innymi z wojny w Ukrainie. Z tego powodu znacząco spadła dostępność wiązek elektrycznych i innych materiałów, które są importowane zarówno z zaatakowanej Ukrainy, jak i z Rosji, która została objęta dotkliwymi sankcjami z racji na to, że to ona rozpoczęła ten konflikt bez wyraźnego powodu. Trzeba więc jasno stwierdzić, że w ostatnich dwóch latach producenci otrzymują cios za ciosem, co widać po wynikach sprzedaży nowych aut.