Czy powstanie polski samochód elektryczny Izera?
W 2016 roku stworzono spółkę ElectroMobility Poland, która 4 lata później ogłosiła powstanie marki samochodów elektrycznych Izera, która miała stać się polską marką konkurującą z wiodącymi producentami. Na ten moment projekt, jakim jest Izera ma jednak spore problemy, budowa fabryki opóźnia się, a ponadto wciąż nie wybrano platformy dla auta. Czy auta marki Izera powstaną?
Jak powstawała Izera?
Izera to polska marka samochodów elektrycznych. Jest ona stworzona przez firmę EMP, czyli ElectroMobility Poland, która należy między innymi do spółek skarbu państwa, a także spółek z branży energetycznej. Równe pakiety udziałów posiadają w niej bowiem spółki takie jak Energa, Enea, Tauron oraz PGE. Sama firma powstała już w 2019 roku i od początku celem było stworzenie polskiego auta elektrycznego.
Nazwa Izera pojawiła się po raz pierwszy w lipcu 2019 roku, gdy została ona wybrana, a oficjalnie przedstawienie nazwy oraz logo marki miało miejsce rok później, 28 lipca 2020 roku. Nazwa pochodzi od pasma gór izerskich, które znajdziemy na granicy Polski i Czech, a także rzeki Izery, która płynie przez Czechy oraz granicę polsko-czeską i jest jednym z dopływów Łaby. Firma podczas prezentacji pokazała również dwa prototypy swoich pierwszych aut. Mowa tu o Izerze T100, czyli kompaktowym hatchbacku oraz Izerze Z100, która ma być kompaktowym SUVem.
Pierwotne plany mówiły o tym, że fabryka miała powstać w 2021 roku na terenie Jaworzna lub Rudy Śląskiej. Ostatecznie wybrano to pierwsze miejsce z racji na korzystne położenie. Seryjną produkcję planowano z kolei na rok 2023. Aktualnie mamy już rok 2022, a fabryka nie zaczęła powstawać. Do tego grunty, które mają posłużyć do jej budowy wciąż nie zostały zakupione.
Problemy Izery
Kłopoty z realizacją planów nakreślonych przez Izerę rozpoczęły się gdy ogłoszono lokalizację fabryki. Ta oznaczała bowiem, że konieczne będzie wycięcie drzew oraz krzewów na powierzchni aż 230 hektarów. To znacząco kłóci się z wizerunkiem marki aut elektrycznych, która ma być proekologiczna. Dlatego protestować zaczęło lokalne nadleśnictwo. Firma ElectroMobility Poland broni się jednak mówiąc, że te drzewa oraz krzewy są i tak zniszczone przez okoliczny przemysł.
Większym problemem jest jednak to, że te grunty nawet nie należą do firmy EMP, która jest właścicielem Izery. Aktualnie trwa proces zamiany gruntów pomiędzy Lasami Państwowymi a władzami Jaworzna. Dopiero po jego zakończeniu możliwe będzie ich wykupienie przez ElectroMobility Poland. Dlatego budowa fabryki wciąż nie ruszyła i na ten moment nie wiadomo kiedy się rozpocznie.
Kolejna kłopotliwa kwestia to platforma. Każdy samochód posiada specjalną platformę, która pozwala na jego zbudowanie w określony sposób. Platformy do aut elektrycznych są jednak dość drogie w projektowaniu i produkcji, więc EMP zdecydowało, że takową zakupi od zagranicznego producenta. Mówiono między innymi o marce Toyota. Platformy wciąż jednak nie wybrano.
Auto bez platformy nie może zostać w pełni zaprojektowane. W tym momencie Izera nie posiada więc ani fabryki, ani gotowego projektu samochodu. Do tego nie są znane dokładne podzespoły, koszt takiego auta, czy też jego parametry. W ten sposób auta Izery są jedną wielką niewiadomą. Nie można również zapomnieć o tym, że na tak dynamicznie rozwijającym się rynku jak rynek aut elektrycznych czas działa na ogromną niekorzyść Izery. Może się bowiem okazać, że auto, które wstępnie zaprojektowano na przełomie drugiej i trzeciej dekady XXI wieku po prostu będzie niekonkurencyjne.
Czy samochód marki Izera ma szanse powstać?
Powstanie aut marki Izera jest coraz mniej realne. Sporo przeszkodziły w tym na pewno czynniki zewnętrzne takie jak pandemia koronawirusa, czy też wojna w Ukrainie. Doprowadziły one do kryzysu branży motoryzacyjnej i wielkich problemów z dostępnością niektórych części. Aktualnie jest więc możliwe, że czekamy tylko na decyzję o porzuceniu tego projektu. To, że wciąż jej nie ogłoszono wynika głównie ze strachu przed kompromitacją polskiego rządu, który bardzo się w ten projekt zaangażował.