Dane techniczne, spalanie i ceny Toyota Highlander
Toyota Highlander jest największym SUVem oferowanym przez japońską markę w Europie. Samochód ten ma ponad 20-historię i doczekał się aż czterech generacji. W odróżnieniu od wielu dużych SUVów z długą historią Highlander nie zaczynał jako SUV oparty na ramie, a od samego początku korzystał z nadwozia samonośnego.
Toyota Highlander – historia modelu
Po raz pierwszy Toyota Highlander została zaprezentowana w 2000 roku i korzystała z płyty podłogowej użytej również w Lexusie RX i Toyocie Harrier. Wpierw dostępna była tylko 5-osobowa wersja dużego SUVa, lecz w 2004 roku sprzedawać zaczęto również egzemplarze mogące pomieścić do siedmiu osób. Wpierw auto oferowano w Ameryce Północnej, a także w Australii i Japonii. Na tych dwóch ostatnich rynkach Highlandera sprzedawano jako Toyota Kluger.
W czasie produkcji pierwsza generacja doczekała się wielu bardzo małych restylizacji i aktualizacji wyposażenia oraz jednostek napędowych i skrzyń biegów. Zmieniały one takie rzeczy jak nowa konsola środkowa w amerykańskiej wersji, nowa 5-biegowa automatyczna skrzynia biegów, hybrydowa jednostka z napędem na cztery koła, w której elektryczny silnik napędza tylną oś.
Druga generacja zadebiutowała w 2007 roku. Auto nabrało nieco bardziej muskularnych, napompowanych kształtów, a z produkcji wycofano wersję pięciomiejscową, którą zastąpiła Toyota Venza. Ponadto Highlander nie wszedł na rynek japoński i oferowany był przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych oraz w Australii.
Toyota Highlander III powstała w 2014 roku. Przy jej okazji doszło do dość drastycznej zmiany w kształcie i designie nadwozia. Samochód wygląda zdecydowanie bardziej nowocześnie od poprzednika, a karoseria ma linie typowe dla crossoverów i SUVów. Na oferowaną w Polsce czwartą generację trzeba było poczekać do 2019 roku. Wtedy na New York International Auto Show zaprezentowano nowego Highlandera. Samochody zyskał nowy przód w stylu używanym przez markę i wpierw trafił tylko do USA. Potem jednak Highlander wylądował również w Australii oraz w Europie. Miało to miejsce na początku 2021 roku.
W Polsce Highlander dostępny jest jedynie w wersji 7-miejscowej z jednostką hybrydową i napędem AWD-i. Auto ma nowoczesny system multimedialny Toyoty, który obsługujemy ekranem dotykowym o przekątnej 12,3 cala. Ponadto za jego pomocą ustawiamy klimatyzację, kontrolujemy napęd i możemy podłączyć nasz telefon poprzez Apple CarPlay i Android Auto. W konsoli centralnej umieszczono specjalną stację do bezprzewodowego ładowania telefonu, a lusterko wsteczne może również wyświetlać obraz z kamery.
Toyota Highlander – dane techniczne i wymiary
Aktualnie oferowana w Europie Toyota Highlander ma prawie pięć metrów, a dokładnie 4966 milimetrów długości, szerokość auta mierzy 1930 milimetrów, a wysokość sięga 1730 milimetrów. Masa własna wynosi od 2105 do 2130 kilogramów. Rozstaw osi za to mierzy 2850 milimetrów. W bagażniku możemy zmieścić 332 litry, lecz złożenie samego trzeciego rzędu, że pojemność wzrasta do 865 litrów. Złożenie zarówno drugiego, jak i trzeciego rzędu siedzeń pozwoli na skorzystanie z przestrzeni o pojemności 1909 litrów.
Toyota Highlander – silnik
Pod maską europejskiej wersji Toyoty Highlander pracuje 4-cylindrowa rzędowa jednostka 2.5 Hybrid Dynamic Force. Korzysta ona ze zmiennych faz rozrządu, a moc maksymalna całego układu hybrydowego wynosi 238 koni mechanicznych. Moment obrotowy to 239 Nm dla silnika spalinowego i 270 Nm dla elektrycznej jednostki. Takie serce auta pozwala mu na rozpędzenie się do 100 km/h w 8,3 sekundy przy prędkości maksymalnej zablokowanej na poziomie 180 km/h.
Toyota Highlander – ceny nowych i używanych modeli
Za nowego Highlandera prosto z salonu zapłacimy po rabatach 220, lub 254 tysiące złotych. Dostępne są dwie wersje wyposażenia, czyli Prestige oraz Executive. Różnią się one systemem multimedialnym oraz kamerą we wstecznym lusterku. Poza tym różnice są niezauważalne w codziennej eksploatacji.
Toyota Highlander jest bardzo rzadka na polskim rynku aut używanych. Modele z końca pierwszej dekady XXI kosztują co najmniej 50 tysięcy złotych. Za nowsze egzemplarze zapłacimy jednak nawet do 200 tysięcy złotych.