auto na wakacje

Jakie auto wynająć na wakacje?

Sezon wakacyjny właśnie się zaczyna, więc jest to już najwyższa pora na rozpoczęcie planowania swojego wypoczynku. Jak dobrać auto na letni wypad i na co zwracać uwagę w przypadku jego wynajmu?

Dlaczego odpowiedni dobór auta jest ważny?

Każdy z nas ma swój własny ulubiony styl podróżowania. Wiele osób lubi zorganizowane wycieczki planowane przez biuro podróży, podczas których w towarzystwie profesjonalistów jesteśmy w stanie zwiedzić najważniejsze miejsca w okolicy, w której przebywamy. Inni fani podróży preferują na przykład wczasy w hotelu z basenem, a nie można również zapominać o osobach, które kochają poznawać kulturę innych państw na prowincjach. Różnicę w preferencjach możemy również zauważyć w przypadku środka transportu, jaki wybieramy do podróżowania. Poza samolotem, najczęściej ruszamy na wakacje z pomocą samochodu. Czasem jednak nie chcemy zabierać swojego auta i wynajmujemy pojazd na podróż.

Podróżowanie samochodem przede wszystkim daje nam wolność – nie jesteśmy uwiązani żadnymi punktami docelowymi, jak stacje kolejowe, przystanki czy porty lotnicze. Możemy pojechać tam, gdzie tylko tego chcemy. Z drugiej jednak strony podróżując autem jesteśmy poniekąd skazani na samych siebie. To właśnie dlatego odpowiednie dobranie samochodu, z którym ruszymy w długą podróż, jest naprawdę ważne i może wpłynąć na to, że całe wakacje upłyną nam bez większego stresu, a nie ukrywajmy – stres to jeden z czynników, od których podczas wypoczynku chcemy jak najmocniej uciec.

Czy duże auto zawsze będzie lepsze?

Jakie auto będzie jednak najlepsze, jeżeli chcemy ruszyć na wakacje? Cóż, wiele osób może pomyśleć, iż warto postawić na większe gabaryty. Koniec końców bowiem oznacza to więcej przestrzeni załadunkowej, więcej miejsca w środku oraz większą stabilność. Nie zawsze jednak tak musi być, choć oczywiście nie oznacza to, iż rozmiar nie ma znaczenia.

Duży samochód to bowiem z jednej strony potencjalnie większy komfort, lecz z drugiej strony bardzo często równa się on z większymi kosztami. Dodatkowo większe auto nie zawsze musi nam dać przestronne wnętrze. Dla przykładu spore pod kątem wizualnym crossovery często są w środku zaskakująco małe. Jak więc znaleźć odpowiedni balans pomiędzy rozmiarem, kosztami, które naturalnie chcemy zawsze minimalizować, oraz komfortem?

Przede wszystkim powinniśmy dokładnie sprawdzić parametry samochodu przed podjęciem ostatecznej decyzji. W obecnych czasach jest to naprawdę proste – w sieci bez trudu znajdziemy portale, na których natrafimy na szczegółowe dane techniczne poszczególnych modeli. Jeżeli mamy dodatkowo okazję, by sprawdzić auto na żywo i na własnej skórze upewnić się, iż pojazd nam odpowiada, zdecydowanie powinniśmy z takiej opcji skorzystać.

Zasady wynajmu – jak wynająć samochód korzystnie?

Wypożyczalnie samochodów działają na określonych zasadach, chociaż każda z takich instytucji może stosować inne stawki, udogodnienia czy reguły najmu. Warto jest więc za każdym razem dokładnie przeanalizować ofertę, by nie zostać zaskoczonym niespodziewanymi kosztami. Najważniejszymi aspektami wynajmu są oczywiście między innymi limity kilometrów oraz zasady tankowania. Warto ustalić te pułapy w taki sposób, by nie krzyżowały nam one wakacyjnych planów. Musimy również upewnić się, czy auto będzie mogło być prowadzone przez innych kierowców, czy w grę wchodzi limit wieku dla kierowcy, a także jak dużą kaucję będziemy musieli zapłacić, by otrzymać samochód na te kilka czy kilkanaście dni.

Dodatkowe koszty wynajmu, które warto jest ponieść

Od niektórych opłat przy okazji wynajmu samochodu oczywiście nie będziemy w stanie uciec. Możemy jednak spotkać się z kilkoma dodatkowymi kosztami, które w teorii są opcjonalne, lecz nieuwzględnienie ich będzie dla nas wręcz strzałem w stopę. Nie warto na przykład oszczędzać na ubezpieczeniu. Jeżeli ruszamy w daleką drogę, na przykład na drugi koniec Polski czy za granicę, polisa da nam poczucie bezpieczeństwa. Dodatkowo w przypadku wystąpienia kolizji czy wypadku, ubezpieczenie pokryje koszty napraw. Bez takiego zabezpieczenia musielibyśmy płacić za nie z własnej kieszeni.