Jakie są wymiary, dane techniczne, spalanie oraz ceny Ford B-MAX
Choć segment miniwanów w drugiej połowie XXI wieku niezwykle mocno stracił na znaczeniu, niektóre marki nadal próbowały odnieść w nim sukces. By jednak tego dokonać, potrzeba było niebanalnego projektu, który będzie wyróżniać się designem, możliwościami, technologią czy gamą silnikową. Ford próbował zdobyć pozycję w tej właśnie kategorii modelem B-MAX. Choć samochód ten wyróżniał się od konkurencji na wielu płaszczyznach i mógł być naprawdę ciekawym wyborem, crossovery były już wtedy za mocne. Czy dało się coś zrobić lepiej?
Ford B-MAX – stworzony w złym momencie?
Na początku lat 10. XXI wieku mogliśmy zaobserwować gwałtowny wzrost rynku crossoverów, który rozwijał się w błyskawicznym tempie i równie błyskawicznie zyskiwał sporą popularność. Łącząc kilka cech popularnych segmentów, ten typ aut w ciągu kilku następnych lat stał się istnym hegemonem globalnego rynku motoryzacyjnego, a tej ofensywy zatrzymać nie mógł dosłownie nikt. Nic więc dziwnego, że do grona producentów tworzących crossovery dołączały kolejne marki, a znalezienie firm, które takich pojazdów nie produkują, jest niezwykle trudnym zadaniem.
Jedna z ofiar przeobrażeń w branży motoryzacyjnej były między innymi miniwany. Ten rodzaj samochodów był niezwykle popularny na przełomie wieków i na początku lat dwutysięcznych. Kiedy jednak zaczynały przeważać inne typy aut, miniwany bardzo szybko zaczęły tracić na znaczeniu. Z perspektywy czasu widać jak na dłoni, że gwoździem do trumny była właśnie ekspansja crossoverów oraz SUV-ów. Aktualnie dochodzi nawet do sytuacji, w której to najnowsze miniwany bez problemu klasyfikowane są jako crossovery lub SUV-y. To wiele mówi o miejscu, w którym znajduje się ten segment.
Ford B-MAX – historia modelu
Ford zaprezentował B-MAXa w 2012 roku, a więc w momencie, gdy auta typu crossover zaczęły zdobywać potężną popularność. Celem amerykańskiej marki było stworzenie przyjaznego i wielofunkcyjnego miniwana, który będzie w stanie dać klientom to, czego nie są w stanie dać zarówno SUV-y i odmieniane dziś przez wszystkie przypadki crossovery, a także najbliższa konkurencja.
Plan bez wątpienia był dobry. Nowoczesny i świeży design prezentuje się naprawdę dobrze nawet po prawie 10 latach od premiery. Ogromną sensację podczas premiery zrobiło zaś usunięcie słupka B, co miało spory wpływ na funkcjonalność auta. Po otworzeniu przednich drzwi oraz odsunięciu tych tylnych, samochody nie były przedzielone pomiędzy przedni a tylny rząd siedzeń. Dawało to ogrom miejsca przy wsiadaniu do auta, a przy okazji stwarzało naprawdę widowiskowe odczucie przestronności we wnętrzu pojazdu.
Promocja także stała na naprawdę dobrym poziomie – B-MAX przeznaczony był głównie na rynek europejski, a fabrykę osadzono w rumuńskim mieście Krajowa. Pierwszym właścicielem Forda B-MAX oficjalnie został... ówczesny prezydent Rumunii, Traian Basescu. To niewątpliwie świetny sposób na promowanie samochodu.
Niestety wszystkie te zagrywki nie były wystarczające – B-MAX sprzedawał się poniżej oczekiwań i w 2017 roku podjęto decyzję o zakończeniu produkcji tego miniwana. Nie otrzymał on rzecz jasna żadnego następcy.
Ford B-MAX – dane techniczne i wymiary
Ford B-MAX posiadał naprawdę kompaktowe wymiary, nawet jak na swój segment – 4077 mm długości, 1751 mm szerokości oraz 1588 mm wysokości przy masie lekko przekraczającej 1200 kilogramów to naprawdę niewielkie gabaryty, które pozwalały na bezpieczną (5 gwiazdek w teście NCAP), lecz całkiem dynamiczną jazdę.
Ford B-MAX – silniki
Ford B-MAX posiadał wiele silników, zarówno diesla, jak i benzynowych. Najmocniejszymi jednostkami są paradoksalnie te najmniejsze – 1.0 w wersji EcoBoost. Najmocniejsza wersja potrafi wygenerować nawet 140 koni mechanicznych mocy, co jest naprawdę pokaźną liczbą. Największym motorem jest zaś 1.6 Duratec, który wyciąga 105 koni mechanicznych mocy.
Ford B-MAX – ceny
Ford B-MAX całkiem dobrze trzyma swoją cenę na rynku wtórnym. Najmocniejsze i najlepiej wyposażone egzemplarze potrafią kosztować nawet powyżej 40 000 złotych. Standardowym przedziałem cenowym jest zaś 20 000 – 30 000 złotych.