Jakie są wymiary, dane techniczne, spalanie oraz ceny Toyota Celica
Jedną z głównych dewiz koncernu Toyota jest zdanie: „Nigdy więcej nudnych aut”. Choć patrząc na takie auta, jak Yaris czy CH-R można odnieść wrażenie, że Toyocie bardziej jednak zależy na zyskach niż tworzeniu ciekawych samochodów, przykładów na potwierdzenie tezy z pierwszego zdania jest pełno zarówno w obecnej gamie, jak i w historii marki. Toyota bowiem słynęła z tworzenia pojazdów, które albo zaliczano do gamy aut sportowych, albo przynajmniej posiadały minimalne sportowe zacięcie. Idealnym przykładem jest tutaj Toyota Celica, która na ulicy po dziś dzień potrafi przykuwać wzrok przypadkowych przechodniów.
Toyota Celica – historia modelu
Toyota Celica od swoich początków, czyli od 1970 roku, tworzona było jako auto typowo sportowe, które ma być pod względem wartości o wiele szerzej dostępne niż inne usportowione modele marki z Kraju Kwitnącej Wiśni. Tak rzeczywiście było – pierwsza generacja Celici była o wiele tańsza niż szczytowy model 2000GT.
Samochody konstruowano w dwóch wersjach nadwozia – liftback i coupe. Ten pierwszy, który zadebiutował trzy lata od premiery wariantu coupe, był większy w każdym wymiarze, lecz oferował naprawdę atrakcyjny wygląd. Warto wspomnieć, że pierwsze generacje Celici oferowane były z napędem na tylną oś, co dodawało temu autu jeszcze bardziej sportowego charakteru. Na papierze co prawda silniki być może nie prezentowały się potężnie, lecz w połączeniu z niewielką wagą, która w większości wariantów nie przekraczała tony, dawały one naprawdę spore możliwości.
Druga generacja Toyoty Celica otrzymał parę zmian konstrukcyjnych, które zredukowały wagę auta, jego wygląd i funkcjonalność, a także ograniczyły spalanie silników. Warto również wspomnieć, że rok po premierze drugiego wcielenia Celici, w 1978 roku zadebiutowała legendarna już Toyota Supra, która była bazowana właśnie na omawianym dziś liftbacku.
Toyota Celica – sukcesy w motorsporcie i koniec produkcji
Trzecia generacja jest momentem, w którym Celica uzyskała swój specyficzny kształt, będący z nią przez trzy kolejne generacje. Wersję coupe zastąpił kabriolet, a samo auto poszło naprawdę mocno w kierunku motorsportu. Celica w wersji GT-Four, czyli z napędem na cztery koła, była autem występującym w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Łącznie samochód ten w latach 1990-1994 pozwolił Carlosowi Sainzowi Seniorowi (x2), Juhie Kankkunenowi oraz Didierowi Aurolowi na zdobycie łącznie czterech tytułów mistrzowskich w klasyfikacji kierowców. Toyota za sprawą Celici dwukrotnie wygrywała również klasyfikację generalną konstruktorów. To właśnie Celica rozpoczęła japońską dominację w rajdach, którą potem kontynuowało Subaru oraz Mitsubishi.
Celica startowała w WRC aż do szóstej generacji, która w cywilnej wersji dość mocno pod względem wyglądu przypominała Toyotę Suprę. Prawdziwą rewolucją w kwestii wyglądu była siódma, najpopularniejsza aktualnie na ulicach generacja Celici. Charakterystyczny wydłużony przód i spłaszczona klapa bagażnika dawały naprawdę zniewalający efekt wizualny. Ostatecznie VII generacja była tą ostatnią, a duchowy następca – Toyota GT86 – pojawił się w gamie Japończyków dopiero po 7 latach.
Toyota Celica – dane techniczne i wymiary
Ostatnia generacja Celici była sprzedawana wyłącznie jako liftback i posiadała dość kompaktowe, aczkolwiek niezbyt zaskakujące wymiary – 4335 mm długości, 1735 mm szerokości oraz 1305 mm wysokości. Wrażenie robiła natomiast waga, która w zależności od wersji oraz umieszczonego silnika wahała się w przedziale 1070-1215. Dziwić może za to pojemność bagażnika – 365 przy rozłożonej tylnej kanapie to w takim samochodzie naprawdę dobry wynik.
Toyota Celica – silnik
Choć przez cały cykl życia tej linii modelowej zdążyło się przewinąć wiele jednostek, Celica VII wyposażona była w jeden motor – 4-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1.8 litra, który był oferowany w dwóch wariantach – 143 lub 192 KM. Ten drugi potrafił przyspieszyć to auto od zera do 100 km/h w czasie zaledwie 7,2 sekundy.
Toyota Celica - ceny
Ostatnia generacja Celici nie należy jak na swoje możliwości do najdroższych aut. Najlepiej wyposażone i zadbane egzemplarze będą kosztować nie więcej niż 25 000 złotych, a standardowa cena powinna zamykać się w przedziale 10-15 tysięcy złotych. Starsze egzemplarze są już jednak istnymi klasykami i wartość takich aut może sięgać nawet 50 000 złotych.