O ile podrożał serwis samochodów?
O kryzysie branży motoryzacyjnej wiadomo nie od dziś. Wiele osób zapomina jednak, że spora inflacja na rynku dotyczy nie tylko cen samochodów osobowych, ale też tego ile należy zapłacić za serwisowanie swojego auta. Serwis samochodu również znacząco podrożał. Na jak duże podwyżki należy się szykować wybierając się na serwis?
O ile podrożał serwis samochodów?
Aktualne podwyżki w serwisach są naprawdę spore. Jeśli chodzi o same części zamienne to za nie można zapłacić nawet o 30-40% więcej niż miało to miejsce jeszcze rok temu. Jednak to nie części są głównym powodem tego, że ceny serwisu są znacznie wyższe. Wzrosła bowiem opłata pobierana za robociznę. W tym wypadku podwyżka potrafi być naprawdę spore, gdyż wynoszą nawet ponad 50%. Dlatego osoby, którym udało się wykonać spory serwis jeszcze w 2021 roku powinny się naprawdę cieszyć, gdyż w ten sposób udało im się zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Dlatego ceny serwisu urosły?
Wzrost kosztów serwisu to nic innego jak efekt inflacji. Ta sprawia, że pracownicy oczekują podwyżek, a te zazwyczaj są udzielane, gdyż specjalistów od mechaniki samochodowej na rynku zwyczajnie brakuje. Nie można jednak uznać, że podwyżki to wina pracowników. Są one również efektem znaczącego wzrostu kosztów działalności. Te są wyższe nawet o ponad połowę lub więcej. To wynika na przykład z tego, że rachunki za ogrzewanie gazowe w niektórych miejscach są wyższe nawet o 200 lub 300%, a droższa jest również energia elektryczna. Problem z wysokimi cenami gazu jest ogólnopolski i w internecie można natknąć się na wiele przypadków tego, że rachunki wzrosły z poziomu zaledwie kilku do aż kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie.
Oczywiście spory wpływ na wzrost cen ma również to, że znacznie droższe są części. To jest z kolei efektem mniejszej ich dostępności. Ta rozpoczęła się przez pandemię koronawirusa. Wielu producentów części ma aktualnie ogromne problemy, gdyż przez to, że produkuje się mniej samochodów mają oni mniejsze przychody. Doprowadziło to nawet do tego, że wielu producentów części zamiennych po prostu zbankrutowało.
Problem z cenami części wynika również z tego, że w lutym 2022 roku wybuchła wojna w Ukrainie. Sprawiła ona, że Ukraina jest wyłączona z rynku motoryzacyjnego, a następnie do niej dołączyła Rosja będąca agresorem w tym konflikcie i Białoruś, która wspiera Rosjan. Z tego powodu zmniejszyła się dostępność wielu bardzo ważnych w produkcji części samochodowych surowców, do których należy na przykład pallad, stal, aluminium, czy też nikiel. Niższa dostępność szybko sprawiła, że znacząco wzrosły ceny tych materiałów.
Co czeka branżę motoryzacyjną w najbliższych latach?
Sytuacja całej branży motoryzacyjnej jest o tyle zła, że tak w zasadzie wciąż czekamy na to aż wyklaruje się wpływ, który ma wojna w Ukrainie na cały rynek. W tym czasie wciąż obserwujemy wzrosty cen samochodów, części zamiennych, serwisu i nie tylko. Aby sytuacja się poprawiła konieczne będzie przede wszystkim zaspokojenie zapotrzebowania na półprzewodniki, a także zakończenie wojny w Ukrainie. Pandemia koronawirusa nie ma już tak dużego bezpośredniego wpływu na branżę, lecz ta ciągle zmaga się z jej skutkami.
Czy wyższe ceny serwisu sprawiają, że warto z nim zwlekać?
Wiele osób w związku z tym, że ceny za serwis samochodu wzrosły uważa, że lepiej jest poczekać na poprawę sytuacji. Ta jednak nie nastąpi raczej dość szybko, a może się tylko pogorszyć. Dlatego nawet pod względem finansowym udanie się na serwis tak szybko jak to możliwe jest decyzją jak najbardziej rozsądną. Zanim ceny części spadną minie trochę czasu, a inflacja jedynie przyspieszy wzrost cen za robociznę.
Oczywiście nie można zapomnieć również o tym, że zwlekanie z serwisem może mieć bardzo złe skutki. Auto, które nie jest w pełni sprawne może być niebezpieczne dla kierowcy, a także innych uczestników ruchu drogowego. Z tego powodu gdy w naszym aucie należy coś naprawić nie ma co bać się wysokich cen, gdyż te mogą być aktualnie tylko coraz wyższe, a jazda niesprawnym autem jest nie tylko nieprzyjemna, ale też niebezpieczna.