ceny aut

Rosnące stopy procentowe – co zrobić, jeśli nasz budżet nie pozwala na płacenie wyższych rat za leasing auta?

Jak mocno podwyżka stóp procentowych wpływa na raty leasingu auta?

Rada Polityki Pieniężnej w wyniku postępującej inflacji oraz ogólnego kryzysu gospodarczego od kilku miesięcy sukcesywnie podwyższa stopy procentowe. Podniesienie stóp ma miejsce już dziesiąty raz z rzędu, co jest w naszym kraju zjawiskiem absolutnie bez precedensu. W momencie pisania tego artykułu główna stopa procentowa w Polsce znajduje się na poziomie 6,5 procent, podczas gdy jeszcze w październiku wynosiła ona zaledwie 0,1 procent – wówczas był to jeden ze sposobów na pomoc przedsiębiorcom oraz osobom prywatnym podczas pandemii. Teraz jednak nastąpiła seria podwyżek. Tak wysokich stóp procentowych nie zaznaliśmy w Polsce od 2004 roku, a to oczywiście ma ogromny wpływ na osoby, które albo posiadają kredyty, albo finansują w podobny sposób dla przykładu samochody. Takim przypadkiem jest chociażby leasing, na którego stopy procentowe wpływają w znaczący sposób.

Osoby, które w tym momencie zawierają umowę leasingową bądź posiadają zmienne oprocentowanie raty, odczuwają skutki obecnych zmian najmocniej i oczywiście nie są to skutki pozytywne. Osoby posiadające niski wykup w swojej umowie leasingu, ratę w okolicach 1000-2000 złotych oraz niewiele rat do zakończenia umowy nie odczuwają zmian aż tak. Zdarzają się jednak przypadki osób, które nawet posiadając niski wykup muszą płacić nawet do 700 złotych więcej miesięcznie za ratę leasingu niż miało to miejsce w październiku 2021 roku, nie mówiąc już o osobach posiadających leasing z wysokim wykupem. Niektórym osobom w takiej sytuacji może naprawdę zacząć palić się grunt pod nogami i mogą one zostać zmuszone do podjęcia odpowiednich działań, by w ogóle móc kontynuować korzystanie z leasingu lub płynnie opłacać pozostałe raty.

Sposoby na poradzenie sobie z wysokimi ratami leasingu

Oczywiście nie będziemy w stanie znaleźć żadnej rady, która pozwoli nam na ominięcie naszych zobowiązań. Możemy jednak próbować znaleźć jak najlepsze wyjście z naszej sytuacji, dzięki czemu być może nie odczujemy aż tak boleśnie wszelkich zmian, jakie aktualnie zachodzą w warunkach naszego leasingu. Oto kilka najistotniejszych sposobów na poradzenie sobie z przygniatającymi nas ratami leasingu.

Zawieszenie raty leasingu

Przedsiębiorcy bardzo często korzystają z takiej opcji w trudniejszych momentach, choć rzadko kiedy jest to działanie, z którego można skorzystać na dłuższą metę. Bardzo często jednak ratę leasingu będziemy w stanie zawiesić nawet na sześć miesięcy, co w wielu przypadkach będzie jak najbardziej odpowiednim oknem czasowym, by poradzić sobie z trudnościami finansowymi. Warto jednak pamiętać, iż każda firma obsługująca leasing będzie działała na innych zasadach. Niektóre z nich pozwolą nam zawiesić całą ratę, inne zaś – wyłącznie jej część kapitałową z wyłączeniem raty odsetkowej. Dodatkowo niektóre instytucje za zamrożenie raty mogą pobrać od nas opłatę manipulacyjną.

Czasowe obniżenie raty leasingu

Jak już wspomnieliśmy, kompletne obniżenie zobowiązań jest praktycznie niemożliwe, lecz nie oznacza to, iż nie możemy skorzystać z żadnych doraźnych opcji. Jedną z nich jest możliwość czasowego obniżenia raty. Jest to bardzo prosta czynność, polegająca na obniżeniu raty leasingu w konkretnych miesiącach, co oczywiście będzie wiązało się z przejściem różnicy na inne okresy rozliczeniowe. Dzięki temu będziemy mogli zapłacić mniej w konkretnym miesiącu, by wyrównać zobowiązania w momencie, gdy nasza sytuacja finansowa będzie już wyglądać lepiej.

Wydłużenie okresu finansowania

Jeżeli można zamrozić ratę kredytu bądź zmniejszyć ją na jakiś czas, logiczne jest to, iż można również pokombinować coś w kontekście zmiany długości finansowania. Oczywiście jest to kolejny sposób na to, by znacząco obniżyć miesięczne koszty kredytu. Im dłuższy bowiem jest okres leasingowania danego samochodu, tym mniej będziemy musieli płacić co miesiąc, lecz oczywiście przez dłuższy okres. W tym przypadku po raz kolejny musimy jednak pamiętać o kilku ważnych rzeczach. Po pierwsze, jeżeli już zdecydowaliśmy się na czasowe obniżenie raty leasingu lub na zamrożenie raty, warto zająć się wydłużeniem okresu finansowania w tym samym momencie, by ograniczyć wszelkie formalności. Dodatkowo większość firm obsługujących leasingi pobiorą za to konkretną opłatę manipulacyjną, która spokojnie może sięgać kilkuset złotych. Nie wszystko jest więc takie piękne i kolorowe.

Szybszy wykup samochodu

Niestety może zdarzyć się sytuacja, iż nasze położenie stanie się na tyle skomplikowane, iż pozbycie się obowiązku płacenia rat za leasing będzie naszą jedyną opcją. Tu również mamy kilka wyjść, a pierwszym, który będzie od nas wymagał pewnych zasobów pieniężnych, jest przedwczesny wykup auta. Tutaj również jest jednak kilka kruczków, które musimy wypełnić. Przedwczesny wykup auta możemy wykonać dopiero po dwóch latach od rozpoczęcia umowy, chyba że ten aspekt został inaczej w niej opisany. Dodatkowo będziemy musieli zapłacić pozostałe raty, których wysokość zostanie pomniejszona o część oprocentowania. Po raz kolejny również będziemy musieli uiścić opłatę manipulacyjną, która oczywiście jest związana ze zmianą statusu umowy – w tym przypadku jest to oczywiście jej zakończenie.

Cesja leasingu – czym właściwie jest?

Chcesz pozbyć się leasingu, a nie stać cię na wykup samochodu? Dostępne są również inne wyjścia, lecz oczywiście będą one jednoznaczne z utratą samochodu. W sytuacjach nie tylko kryzysowych, ale również w momentach, gdy najzwyczajniej w świecie chcemy pozbyć się auta, którego okres finansowania trwa i nie chcemy już za nie płacić, bardzo dobrym rozwiązaniem jest tak zwana cesja leasingu. Dla wielu osób jest to pojęcie brzmiące dość tajemniczo. Czym więc jest cesja i dlaczego tak wiele osób się na nią decyduje?

Cesja to najzwyczajniej w świecie przekazanie praw i obowiązków leasingowych osobie trzeciej. Tym samym przekazujemy cesjonariuszowi prawo do korzystania z samochodu, równocześnie przekazując obowiązek opłacanie leasingu. Dzięki temu nie tracimy ani złotówki. Choć oczywiście pozbywamy się samochodu, jesteśmy również wolni od wszelkich zobowiązań, których po prostu nie bylibyśmy w stanie udźwignąć.

Oczywiście taki ruch musi zostać wykonany w porozumieniu z firmą, które obsługuje nasz leasing auta. Ten bowiem musi bardzo dobrze prześwietlić nowego leasingobiorcę pod kątem zdolności kredytowej oraz wiarygodności kredytowej. Jeżeli okaże się, iż leasingodawca znajdzie w tych kwestiach jakieś uchybienia, może nie wyrazić zgody na wykonanie cesji. Wiele osób poszukujących osoby do cesji korzysta na przykład z portali z ogłoszeniami motoryzacyjnymi. Bez problemu można tam wystawić swój samochód, podkreślając zarazem, iż ma on być przedmiotem cesji. To właśnie w taki sposób można najczęściej znaleźć osobę, która może być cesjonariuszem.

Przedterminowe przerwanie leasingu

W tym tekście przytoczyliśmy naprawdę wiele sposobów na uratowanie się przed konsekwencjami niespłacania rat leasingu. Każda sytuacja jest jednak inna i nie można niestety wykluczyć, iż żadna z wymienionych wcześniej opcji w niektórych przypadkach może nie zadziałać. W takim przypadku jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest po prostu przedterminowe zakończenie umowy leasingowej. Oczywiście w tym przypadku tracimy prawa do korzystania z pojazdu, co nie jest niczym dziwnym.

Jak zaś oblicza się kwotę, jaką musimy zapłacić po przedterminowym zerwaniu umowy leasingu? Bardzo podobnie, jak w przypadku przedwczesnego wykupu, lecz z jednym wyjątkiem. Firma leasingowa zlicza pozostałe raty leasingu, odejmuje od nich część oprocentowania oraz oczywiście dolicza odmienianą wyżej przez wszystkie przypadki opłatę manipulacyjną za zakończenie umowy. Trzeba tutaj jednak wspomnieć o jednym wyjątku – od wyliczonej kwoty odejmuje się wartość zwróconego samochodu. W taki oto sposób osoba pobierająca do tej pory leasing otrzymuje sumę, którą musi zapłacić, aby zakończyć wszelkie zobowiązania.

 

 

Czytaj także:

Unia Europejska zaostrza normy emisji spalin. A my ciągle na ulicach spotykamy samochody które nas trują