sprzedaż samochodów

Słaby początek roku w sprzedaży samochodów

Obecna sytuacja na rynku motoryzacyjnym nie wygląda niestety najlepiej. Wiele globalnych problemów, które uderzają w gospodarkę, mają bardzo negatywny wpływ na branżę samochodową. Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o klientów, którym być może nie w głowie jest obecnie kupowanie auta, ale również o samych producentów, którzy drżą o swoje przychody w 2022 roku. Czym jest to spowodowane, a także czy rzeczywiście istnieje taka potrzeba bicia na alarm w związku z obecną sytuacją?

Dlaczego branża motoryzacyjna znajduje się obecnie w kryzysie?

Szukając przyczyn problemów obecnej motoryzacji musimy cofnąć się do 2020 roku, który miał największy wpływ na aktualną sytuację. Wtedy bowiem świat po raz pierwszy musiał zmierzyć się z koronawirusem. Pandemia sprawiła, iż praktycznie wszystkie dziedziny naszego życia musiały zostać przeniesione do naszych domów w wyniku lockdownów, a jak można się nietrudno domyślić produkcji samochodów nie da się przeprowadzać zdalnie. Straty, które wynikły w tych kilku tygodniach sprawiły, że producenci zaczęli nastawiać się na kruchy rok 2020 oraz lizanie ran w roku 2021. Okazało się jednak, że do końca problemów jeszcze daleka droga.

Mimo że bowiem w naszym rejonie świata powoli staramy się zapominać o koronawirusie i większość krajów wraca już do normalnego funkcjonowania, tak dla przykładu w Chinach sytuacja wciąż jest opłakana. Tamtejszy rząd stosuje strategię „zero-COVID”, co sprawia, iż nawet kilka zarażeń w gigantycznym Szanghaju może doprowadzić (i zresztą doprowadza) do całkowitego lockdownu miasta. Poza opłakaną sytuacją miejscowej ludności, cierpi na tym cały świat, gdyż chińskie miasta rządzą światowym transportem. Jeżeli są wyłączone z użytku, rykoszetem obrywa wiele międzynarodowych firm, w tym właśnie producenci aut. Zerwane łańcuchy dostaw naprawdę trudno jest odbudować, o czym już mogliśmy się przekonać.

Obraz nędzy i rozpaczy wypełnia na dodatek trwająca rosyjska inwazja Rosji na Ukrainę. Oczywistym jest, iż sankcje gospodarcze blokują handel z Rosją, zaś producenci zmuszeni są ze względu na zamknięcie gospodarcze kraju czy też presję społeczną na opuszczenie fabryk w kraju najeźdźcy. Należy jednak również pamiętać, że Ukraina także jest znaczącą siłą w rynku motoryzacyjnym – jest dla przykładu wiodącym producentem neony i wiązek elektrycznych, a z racji na zniszczenie infrastruktury przez Rosjan, działanie fabryk w kraju naszych wschodnich sąsiadów jest niestety niemożliwe.

sprzedaż aut

Największym problemem dla marek produkujących samochody niewątpliwie są braki w czipach oraz półprzewodnikach, co wiąże się przede wszystkim ze zmniejszeniem importu tych części z Chin, ale również ze wzmożonym popytem na te komponenty w związku z przeniesieniem się naprawdę sporej części społeczeństwa na pracę w trybie zdalnym (nawet jeżeli było to tylko chwilowe). Sprawia to, że fabryki czasem zostają wręcz bez pracy, a w najlepszym wypadku produkują samochody bez niektórych funkcji. Dodatkowo mniejsza liczba wyprodukowanych aut skłania producentów do podwyższenia ich cen. Na całej sytuacji tracą więc i marki, i klienci.

Marne wyniki w pierwszym kwartale 2022 roku

KPMG i PZPM przygotowały raport sprzedaży pojazdów osobowych w Polsce za pierwszy kwartał roku 2022. Problemy branży widać w nich gołym okiem. W pierwszych trzech miesiącach trwającego roku, w Polsce nowe samochody stanowiły 102 tysiące rejestracji, co jest spadkiem względem analogicznego okresu w 2021 roku o aż 13,4 procenta. Mniej wyprodukowano również samochodów dostawczych, ciężarowych, przyczep i naczep. Jedyny wzrost widać w kwestii aut z napędem hybrydowym elektrycznym i wodorowym – w pierwszym kwartale sprzedano 42 tysiące samochodów z niespalinowym napędem – to wzrost o 13,5 procenta.

Jeżeli zaś chodzi o produkcję samochodów w polskich fabrykach, spadek jest jeszcze bardziej widoczny. Od stycznia do marca oddano do sprzedaży bowiem 90 tysięcy pojazdów, co jest spadkiem o lekko ponad 1/3 (33,4 procenta). Jedynym plusem w tych danych jest więc wzrost liczby pojazdów nisko- bądź zeroemisyjnych, lecz patrząc na cały rynek oraz sytuację w fabrykach, jest to niestety marne pocieszenie. 

 

Ważne informacje: Inwazja na Ukrainę może spowodować większą zapaść w produkcji samochodów na całym świecie