Segment premium coraz bardziej stawia na elektryki. Swoje propozycje ma już Porsche w postaci świetnego Taycana, Audi pod swoją linią modelową e-tron, Mercedes i wielu innych producentów. Jednym ze starszych aut w tej rodzinie jest jednak Jaguar I-Pace czyli pierwszy samochód elektryczny w historii Jaguara, który jest SUVem Coupe. Czy Brytyjczycy poradzili sobie z największym problemem elektryków i zaoferowali w modelu I-Pace konkurencyjny zasięg?
W Jaguarze I-Pace znajdziemy aktualnie tylko jeden silnik z jedną pojemnością baterii. Jaguar nie daje opcji powiększenia pojemności akumulatora, lecz jest usprawiedliwiony gdyż bateria zamontowana w Jaguarze I-Pace ma pojemność wynoszącą 90 kWh, co jest jednym z lepszych wyników na rynku. Średnie zużycie prądu na 100 kilometrów w cyklu mieszanym według testów WLTP wynosi 21,2 kWh/100 km. Pozwala to na przejechanie średnio ponad 400 km, a przy oszczędnej jeździe nawet 500 kilometrów.
W aktualnie oferowanych Jaguarach I-Pace z rocznika modelowego 2022 ma dostępny tylko jeden silnik. Dysponuje on mocą wynoszącą 400 koni mechanicznych, a moment obrotowy jest jak w większości elektryków naprawdę spory, gdyż I-Pace dysponuje 696 niutonometrami maksymalnego momentu obrotowego. Pozwala to na przyspieszenie do 100 km/h w 4.8 sekundy, a prędkość maksymalną ograniczono na 200 km/h. Zużycie energii w cyklu mieszanym to 21.2 kWH/100km, a energia magazynowana jest baterii o pojemności 90 kWh. Jednostka napędowa to tak naprawdę nie jeden, a dwa silniki. Umieszczone są przy własnej osi tym samym zapewniając stały napęd na cztery koła.
We wcześniejszych rocznikach Jaguar w swoim pierwszym elektryku montował także jednostkę napędową o mocy 320 koni mechanicznych, która składa się z dwóch samodzielnych silników o mocy 160 koni mechanicznych. Każdy z nich miał własną oś i podobnie jak przy mocniejszej jednostce samochód może korzystać ze stałego napędu na cztery koła.
Auto nie jest często widziane w Polsce i niewielu jego posiadaczy wypowiedziało się na temat tego elektryka. Ci którzy ocenili ten samochód chwalą go w praktycznie każdym calu. Jaguar I-Pace zapewnia dynamiczną jazdę, dobrze wykonane i ergonomiczne wnętrze, sporą przestrzeń wewnątrz, a także niskie koszty codziennej jazdy dzięki temu, że korzystanie z prądu jest dość tanie. Naturalnie znacznie więcej wydamy podczas regularnego serwisowania. Bardzo kiepska jest jednak widoczność przez tylną szybę. Na szczęście nie ma to większego znaczenia, gdyż auto wyposażone jest w szereg kamer. Ponadto realny zasięg jest trochę niższy niż deklarowane 480 kilometrów.
Auto dobrze przyjęło się również wśród dziennikarzy i ekspertów, którzy nagrodzili je wygraną w prestiżowym plebiscycie na Europejski Samochód Roku 2019. Pokonał on wtedy po dogrywce odrodzony model Alpine A110, a na trzecim miejscu uplasowała się wtedy trzecia generacja Kii Ceed.
Jaguar I-Pace to elektryczny crossover klasy średniej, więc ma wymiary typowe dla tego segmentu, w którym tak naprawdę rywalizuje tylko z Fordem Mustangiem Mach-E GT, Tesla Model Y, czy też Mercedes-Benz EQC, gdyż Skoda Enyaq iV i Volkswagen ID.4 znajdują się półkę niżej pod względem luksusu i wykończenia.
Jaguar I-Pace jest długi na 4682 milimetry i ma niesamowicie dużą platformę podłogową, gdyż jego rozstaw osi wynosi aż 2990 milimetrów. Szerokość całkowita to 2011 milimetrów, jednak gdy zaliczymy do niej lusterka to wynosi 2139 milimetrów. Wysokość crossovera, który można nazwać także SUVem Coupe sięga 1556 milimetrów.
Jaguar I-Pace to elektryczny samochód typu crossover, należący do klasy średniej oraz oferowany przez brytyjską firmę motoryzacyjną Jaguar od 2018 roku. Model ten jest zarazem pierwszym w historii marki seryjnie produkowanym autem elektrycznym. Jaguar I-Pace został zaprojektowany przez Iana Calluma, a po raz pierwszy zaprezentowany na Motor Show w Genewie.