Leapmotor B10 – nowy elektryczny sedan, który ma zagrozić Tesli i Volkswagenowi

Leapmotor B10 – elektryczny sedan nowej generacji

Chińska marka Leapmotor znana z kompaktowego modelu T03, wkracza w nowy segment z modelem B10 – eleganckim, średniej wielkości sedanem elektrycznym, który ma konkurować z takimi graczami jak Tesla Model 3, BYD Seal czy Volkswagen ID.7. Ten model to coś więcej niż tylko kolejny tani elektryk – to samochód, który ma pokazać, że chińskie marki potrafią tworzyć nowoczesne auta na światowym poziomie.

Design i nadwozie – dynamiczna sylwetka i elegancki minimalizm

Leapmotor B10 przyciąga wzrok nowoczesną sylwetką – to klasyczny 4-drzwiowy sedan z aerodynamiczną linią dachu i subtelnym tylnym spojlerem. Z przodu dominuje zamknięty grill, smukłe reflektory LED oraz mocno zarysowany zderzak.

Wymiary nadwozia (szacunkowe):

• Długość: ok. 4800 mm
• Szerokość: ok. 1900 mm
• Rozstaw osi: ponad 2800 mm

To plasuje model B10 w klasie średniej – podobnie jak BMW Serii 3 czy Tesla Model 3.

Wnętrze Leapmotor B10 – luksus i technologia

Kabina B10 prezentuje się imponująco – minimalistyczna, ale bardzo nowoczesna. Centralne miejsce zajmuje duży, panoramiczny ekran dotykowy, który integruje system multimedialny, klimatyzację i ustawienia pojazdu. Za kierownicą znajduje się dodatkowy ekran z cyfrowymi zegarami, a całość dopełnia head-up display (w wyższych wersjach).

Wyposażenie obejmuje m.in.:

• system nagłośnienia klasy premium
• wentylowane i podgrzewane fotele
• panoramiczne okno dachowe
• oświetlenie ambientowe
• tapicerkę ze skóry ekologicznej lub naturalnej
• bezkluczykowy dostęp, adaptacyjny tempomat, kamera 360°

Przestrzeń wewnątrz jest bardzo dobrze rozplanowana – zarówno z przodu, jak i z tyłu pasażerowie mają sporo miejsca na nogi i głowę. Bagażnik ma pojemność ponad 500 litrów, co czyni B10 praktycznym wyborem również na dłuższe podróże.

Napęd, zasięg i ładowanie – nawet ponad 500 km

Leapmotor B10 dostępny będzie w wersjach z napędem:

• na tylną oś (RWD)
• na wszystkie koła (AWD) – w topowych wariantach

Pod maską znajdzie się jeden z dwóch silników elektrycznych:

• 204 KM w wersji RWD
• 340 KM w wersji AWD

Bateria ma mieć pojemność około 69–77 kWh, co pozwoli uzyskać:

• zasięg od 510 do 580 km (WLTP)
• ładowanie od 30% do 80% w 20–30 minut (DC)

Leapmotor B10 będzie wyposażony w nowoczesny system zarządzania energią, dzięki czemu auto ma być oszczędne i wydajne – zarówno latem, jak i zimą.

Systemy bezpieczeństwa i jazdy autonomicznej

B10 ma oferować zaawansowany zestaw systemów wspomagania kierowcy (ADAS), który może obejmować:

• autonomiczne prowadzenie na poziomie L2+
• asystenta zmiany pasa
• adaptacyjny tempomat
• rozpoznawanie znaków drogowych
• asystenta jazdy w korku
• automatyczne parkowanie

Dzięki temu Leapmotor B10 nie tylko dorównuje zachodnim rywalom, ale w niektórych aspektach może ich nawet wyprzedzać.

Dostępność i cena Leapmotor B10

Auto zadebiutowało oficjalnie w Chinach na początku 2024 roku, a jego europejska premiera planowana jest na 2025 rok – prawdopodobnie pod skrzydłami koncernu Stellantis, który nawiązał strategiczne partnerstwo z Leapmotor.

Wstępne ceny w Chinach zaczynają się od ok. 160 000 CNY (czyli około 90–95 tys. zł), co czyni B10 bardzo konkurencyjnym na tle Tesli Model 3 (od 205 tys. zł) czy ID.7 (od 210 tys. zł). W Europie cena prawdopodobnie będzie zaczynać się od ok. 130–150 tys. zł, w zależności od wersji i lokalnych podatków.

Sprawdź wszystkie ogłoszenia samochodów elektrycznych na Samochody.pl →

Czy Leapmotor B10 ma szansę w Europie?

Leapmotor B10 to model, który pokazuje, jak bardzo rozwinęła się chińska motoryzacja. To nie tylko tania alternatywa – to pełnoprawny, dobrze wyposażony sedan z nowoczesną technologią, dużym zasięgiem i atrakcyjnym wyglądem.

Dla kogo to auto? 

✅ Kierowcy szukający alternatywy dla Tesli
✅ Osoby chcące wygodnego i nowoczesnego auta elektrycznego w przystępnej cenie
✅ Użytkownicy pokonujący dłuższe dystanse, ale nie chcący wydać fortuny

Jeśli Leapmotor zapewni solidny serwis i sieć sprzedaży w Europie, B10 może być jednym z najciekawszych elektryków w 2025 roku.