Hyundai Kona

Hyundai Kona jest na naszych ulicach stosunkowo młodym modelem – jej premiera nastąpiła w 2017 roku – lecz bez wątpienia jest to naprawdę interesujący wybór w segmencie miejskich crossoverów. Takie samochody ze względu na swoje rozmiary oraz wagę mają czasem problemy z utrzymaniem poziomu zużycia paliwa w ryzach. Czy Konie ta sztuka się udaje? W większości przypadków tak.

Negatywnym zaskoczeniem dla wielu mogą być w teorii silniki diesla. Zejście w kwestii spalania poniżej pułapu 6 litrów na 100 kilometrów może być sporym wyzwaniem. To jeden z powodów, dla których po faceliftingu Hyundai porzucił diesle w tym modelu.

Pozostały zaś naprawdę dobrze prezentujące się w tym aspekcie silniki benzynowe. Spalania na poziomie 6,5-8 litrów na 100 kilometrów jest jak najbardziej do osiągnięcia, a w przypadku hybrydy – nawet 5l/100 km. Wariant elektryczny w zależności od pojemności akumulatora pozwoli nam zaś na przejechanie kolejno około 305 oraz 484 kilometrów.

Hyundai Kona na przestrzeni całego swojego żywota oferuje naprawdę szeroką gamę jednostek napędowych. W tym samochodzie na pewno znajdziemy silnik, który będzie idealnie odpowiadać naszym potrzebom.

Zacznijmy od wycofanych po tegorocznym faceliftingu silników diesla. W tej kategorii Kona oferują nam trzy różne warianty jednostki 1.6 CRDi, który w zależności od roku produkcji lub wybranej wersji będą generować 115, 116 lub 136 koni mechanicznych. Mamy również dostęp do dwóch czystych silników benzynowych -1.0 T-GDI o mocy 120 koni mechanicznych oraz 1.6 T-GDI o mocy 198 koni mechanicznych. W sportowym wariancie N umieszczono zaś 2.0 T-GDI o mocy aż 280 KM.

Kona oferuje również dość rozbudowaną zelektryfikowaną gamę silnikową. Na początek hybryda o pojemności 1.6 litra, która jest w stanie wycisnąć z siebie 141 KM. Nie wolno również zapominać o wersji całkowicie elektrycznej. Słabszy motor generuje 136 KM, zaś mocniejszy może pochwalić się mocą 204 KM.

Hyundai Kona, mówiąc kolokwialnie, wszedł na rynek miejskich crossoverów z buta, zdobywając wiele nagród branżowych. Propozycja południowokoreańskiej marki w segmencie B-SUV jest naprawdę mocna i nie za droga, jak na możliwości i udogodnienia, które oferuje potencjalnemu klientowi.

Ogromną zaletą Hyundaia Kona są przede wszystkim silniki – zróżnicowane, mocne i całkiem oszczędne, szczególnie w wersjach poliftowych. Każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie. Przekładnie pracują naprawdę dobrze, a układ jezdny jest naprawdę rewelacyjny. Imponować może również świetne zagospodarowanie przestrzenne we wnętrzu auta, a także dobre statystyki bezawaryjności, co widać po najstarszych egzemplarzach.

Największym problemem, na który zwracają uwagę użytkownicy tego samochodu, jest wyciszenie kabiny, które niestety stoi na miernym poziomie. Układ zawieszenia również mógłby być nieco lepszy, lecz ogólnie rzecz biorąc w stosunku jakość/cena Hyundai Kona wydaje się być rewelacyjnym wyborem.

Hyundai Kona posiada całkiem spore rozmiary jak na crossovera mieszczącego się w segmencie B. 4215 mm długości, 1800 mm szerokości oraz 1565 mm wysokości to gabaryty, którymi nie powstydziłyby się niektóre crossovery z segmentu C poza jeszcze zbyt małą długością auta. Za niewielkimi wymiarami, w parze idzie również niezbyt duża waga, mieszcząca się w przedziale 1233-1507 kilogramów. Zapewnia to pole do popisu dla całkiem mocnych jednostek napędowych, jakie jesteśmy w stanie znaleźć w tym crossoverze z Korei Południowej.

Dość krótki rozstaw osi o długości dokładnie 2600 mm sprawia, że samochód ten szybko i precyzyjnie reaguje na wszystkie polecenia wydawane przez kierowcę. Wielkość bagażnika dla wielu osób jest jednak nieco rozczarowująca – zaledwie 352 litry, choć po złożeniu tylnego rzędu siedzeń wartość ta wskakuje na pułap 1155 litrów. Zbiornik paliwa o wielkości 50 litrów pozwoli zaś na przemierzenie sporego dystansu zanim będziemy musieli zatrzymać się na stacji.

Hyundai Kona to bardzo ciekawy crossover, który ma sobą do zaoferowania coś więcej niż tylko oryginalny wygląd. Jak jednak kształtują się jego ceny? Najtańsza edycja tego auta jest obecnie warto według katalogu 90 900 złotych, zaś edycja Executive winduje wartość do pułapu 139 400 złotych. Przechodząc płynnie do odmiany elektrycznej, wartości te są w tym przypadku o wiele wyższe – kolejno 159 900 złotych za najsłabszą i 205 900 złotych za najlepszą wersję.